Targówek nie robi przeszkód Daniel Wysocki, piłkarz IV-ligowego GKP Targówek jest w dalszym ciągu w kręgu zainteresowań Radomiaka Radom. Włodzimierz Andrzejewski, trener radomskiej drużyny grę w ataku chce oprzeć na tym zawodniku. - Zrobimy wszystko, żeby u nas grał - powiedział nam Paweł Kobyłecki, wiceprezes do spraw sportowych w radomskim klubie.
- Wysocki zaakceptował nasze warunki - powiedział nam wiceprezes Kobyłecki. Czekamy do soboty, jeżeli nie pojawi się na sparingu ze Zwolenianką Zwoleń, sprawa jego pozyskania upadnie. Nie zasili nas raczej także inny napastnik Marek Gołębiewski, który ostatnio grał w Świcie Nowy Dwór Mazowiecki. Macierzysty klub Gwardia Warszawa żąda za transfer 40 tysięcy złotych. Nie stać nas na takie wydatki. Poszukiwania rasowego napastnika cały czas trwają - dodał Kobyłecki.
Radomiak już pozyskał trzech nowych zawodników - Macieja Wojtasia z Legii Warszawa, Jakuba Cieciurę, wychowanka Powiślanki Lipsko, ostatnio Stal Głowno i bramkarza Pawła Gałczyńskiego ze Stoczniowca Płock. Podczas środowego posiedzenia zarządu klubu zapadła decyzja o załatwianiu do Radomiaka dwóch piłkarzy Wisły Nowe - Igora Kucenki i Grzegorza Bonina.
Podczas obrad nie zapadła decyzja, z których piłkarzy Radomiak rezygnuje. Na to nie wyraził zgody trener Andrzejewski i nie podał żadnych nazwisk. - Na to zawsze jest czas. Sytuacja kadrowa jest nie najlepsza. Nie mam napastnika, na którym oparłbym grę. Ponadto kilku graczy jest kontuzjowanych - Arkadiusz Grzyb, Bogumił Sobieska. Paweł Iwanowski po zdjęciu opatrunku gipsowego z nogi i po okresie rehabilitacji, dopiero wznowił treningi. Muszę mieć kadrę liczącą 20-22 graczy - powiedział nam trener Andrzejewski.
|