|
|
7 sierpnia 2015, 16:48:11 - Monki
Maciej Sadlok kontuzjowany
Obrońca Wisły Kraków Maciej Sadlok z powodu złamanego palca stopy nie zagra przez najbliższe cztery tygodnie - poinformował na konferencji prasowej szkoleniowiec "Białej Gwiazdy" Kazimierz Moskal.
Sadlok kontuzji nabawił się w spotkaniu ligowym z Cracovią.
|
emeryt - 7 sierpnia 2015, 16:58:23 - *.dynamic.gprs.plus.pl
sadłok raczej
wawel - 7 sierpnia 2015, 17:26:33 - *.centertel.pl
Niema litości...
xyz - 7 sierpnia 2015, 17:30:09 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
i wcześniej nie wiedział, że złamany? jeszcze w tym tygodniu podawano, że być może zagra w niedzielnym meczu, a tu co??? dalej liczy, że go tam sprzedadzą? żałosny się robi... początek w Wiśle miał udany bo chciał się pokazać po tym jak go w Ruchu skreślili, a im dalej to większy piach i żądania jakby gwiazdą był... do tego kilka zawalonych bramek... może faktycznie lepiej się go pozbyć, bo z niewolnika....
Kibic55 - 7 sierpnia 2015, 18:02:04 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Jeszcze w tym tygodniu podawano,że zagra. Tak kluby interesują się zdrowiem zawodnika. W Ruchu było podobnie. Gdyby sam nie poddał się dodatkowemu badaniu, to nadal by latał ze złamanym palcem na środkach przeciwbólowych. Żałosna to jest opieka medyczna w profesjonalnych klubach. W Ruchu też leczył się sam.
jon - 7 sierpnia 2015, 18:34:45 - *.220.154.34
a więc coraz bardziej prawdopodobone powołanie Mathiasa Ostrzolka
serhu - 7 sierpnia 2015, 18:40:15 - *.dynamic.mm.pl
Pech ,po raz kolejny kontuzja krzyżuje mu plany a już był praktycznie gotowy na transfer.
ObseRveR - 7 sierpnia 2015, 19:56:29 - *.204.33.197
Tak, tak w Ruchu leczył się sam. Pewnie kupił sobie w aptece to co Adamiakowa polecała i się kurował. Człowieku (kibic55) ochłoń. Jeździł po różnych lekarzach i w Polsce i za granicą.Nie wiem czy płacił mu za to bezpośrednio Ruch ale wiem że przez rok się leczył, nie grał a kase z Ruchu dostawał, więc raczej zaskórniaków z komunii nie musiał wyciągać.Poza tym opiekę medyczną na pewno mu klub zapewniał a jeśli chciał korzystać z innej to jego sprawa. A potem jak chcieli mu obniżyć pensje to szybko opuścił pokład bo mu klimat przestał odpowiadać.Zresztą podobno teraz w Krakowie też mu się już nie podoba więc zobaczymy co wykombinuje.
rafalski - 7 sierpnia 2015, 20:59:24 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Tyskie może obalić Pytanie tylko jak i jakie może to 650 ml.
Kibic55 - 7 sierpnia 2015, 22:57:13 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
W Chorzowie rzeczywiście leczył się sam czyli sam szukał specjalistów i płacił za leczenie. Poza tym niewielu wie, że problem ropiejącą piętą zaczął się, gdy po operacji zabrano go na zgrupowanie do Turcji. Tam nie mógł marnować czasu i zdecydowano o przedwczesnym wyciągnięciu szwów. Rana się rozeszła i nie chciała goić. Taką opiekę medyczną klub mu zapewnił. Gdyby nie skorzystał z innej, to do dziś by kuśtykał. Co do obniżenia pensji to każdy na jego miejscu by się zgodził? Kiedy debiutował w Ruchu to zarabiał ok. 800 zł. Ani debiut w ekstraklasie, czy powołanie do reprezentacji Polski juniorów nie wpłynęły na jego zmianę. Taka filozofia Kalego.
Prezes - 8 sierpnia 2015, 1:40:21 - *.146.105.67.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl
Karma wraca....
jurk'tje - 8 sierpnia 2015, 8:41:47 - *.dynamic.chello.pl
widać, że Ruch ci zrobił krzywdę kibicu55 - dobrze. Niech boli!
|
|