W GKS niechętnie mówią o nowych twarzach w zespole. Wiadomo już jednak, kogo na pewno nie będzie. O Ferdinandzie Chi-Fonie, Temple Kelechim Omeonu i Goranie Jankoviciu (jest na testach w Dyskobolii) już wspominaliśmy. Wczoraj za porozumieniem stron rozwiązano kontrakt z Jackiem Banaszyńskim.
Bramkarz, który w przerwie zimowej był przesunięty do rezerw, wróci w rodzinne strony i prawdopodobnie znajdzie zatrudnienie w jednym z klubów Dolnego Śląska. Najpewniej będzie to Górnik Polkowice, ewentualnie beniaminek II ligi Miedź Legnica. Działacze GKS-u są też blisko dogadania się z Tomaszem Łuczywkiem. Lewy pomocnik okazał się niewypałem transferowym. Rozegrał dwa spotkania w ekstraklasie, później doznał kontuzji, a kiedy wrócił do zdrowia, prezentował poziom wystarczający do występów w drugiej drużynie.
Blisko przejścia z GKS do Norwegii są inni gracze przesunięci do rezerw - Robert Górski i Rafał Berliński. - Wymieniliśmy już dokumenty z FK Haugesund. Wszystko wskazuje na to, że obaj znajdą tam zatrudnienie - twierdzi Ożóg.
Nowe kluby mają wkrótce znaleźć też Sergiusz Wiechowski i Jano Fröhlich, którzy, przynajmniej teoretycznie, wracają do Bełchatowa po wypożyczeniach odpowiedni do Świtu Nowy Dwór i Kolejarza Stróże.
Murawa gotowa
Na boisku w Bełchatowie zakończono już prace nad zainstalowaniem podgrzewanej murawy. Na specjalnie przygotowanym podłoży położono 26 km rurek z tworzywa sztucznego. Dzięki temu systemowi można rozmrozić zamarzniętą murawę i roztopić zalegający śnieg. Na boisku zamontowano też 12 zraszaczy, każdy o zasięgu ok. 30 m. Na pierwsze zajęcia będzie można wejść po 15 lipca.
|