Zarząd Polonii złoży odwołanie od czwartkowej decyzji Wydziału Dyscypliny o ukaraniu klubu odjęciem sześciu punktów i karą finansową 50 tys. złotych oraz dyskwalifikacją dwóch działaczy "Czarnych Koszul".
WD PZPN uzasadnił swoją decyzję "wyłudzeniem" pierwszoligowej licencji przez członków zarządu Marka Ruszkiewicza i Romualda Pindelskiego. Chodzi o certyfikat na występy Polonii w sezonie 2006/07, który mimo spadku z ligi klub musiał uzyskać. PZPN przyznał go stołecznemu klubowi, ale pod warunkiem że wywiąże się ze zobowiązań wobec członków związku. Chodziło o Edwarda Zakroczymskiego i Dariusza Dziekanowskiego. Wobec pierwszego Polonia uregulowała zobowiązania, wobec drugiego - dwaj członkowie zarządu obiecali, że to zrobią.
Ostatecznie uznali jednak, że zgodnie z przepisami PZPN roszczenia Dariusza Dziekanowskiego uległy przedawnieniu i złożyli odwołanie. Związek uznał je i podczas postępowania licencyjnego na II ligę umorzył roszczenia obecnego asystenta trenera reprezentacji Leo Beenhakkera. Mimo to Wydział Dyscypliny ukarał Polonię. Przewodniczący WD Krzyszof Malinowski był wczoraj niedostępny. A komunikat PZPN w uzasadnieniu przedstawił tylko suche fakty.
Kierownictwo Polonii przedstawiło odwołanie i przedstawiło oficjalny komunikat „...po wysłuchaniu nieprawomocnej decyzji Wydziału Dyscypliny PZPN z dnia 20 lipca 2006 r. o ukaraniu klubu i członków zarządu oraz zapoznaniu się z treścią komunikatu opublikowanego na stronie internetowej PZPN dotyczącego rzekomego "wyłudzenia" przez klub licencji na grę w Orange Ekstraklasie i nałożonych z tego tytułu nieuzasadnionych, surowych sankcjach, wyraża stanowczy protest przeciwko ww. karom i zarzutom. Natychmiast po otrzymaniu pisemnej decyzji WD PZPN zarząd KSP Polonia Warszawa SSA odwoła się do Komisji Odwoławczej PZPN. Jednocześnie zarząd KSP informuje, że klub wywiązał się ze zobowiązań podjętych podczas postępowania licencyjnego, natomiast sprawa roszczeń pana Dariusza Dziekanowskiego będąca powodem zarzutów rzekomego wyłudzenia została w dniu dzisiejszym umorzona przez Wydział Dyscypliny PZPN”. Oprócz tego stanowisko w tej sprawie Polonia rozszerzy przed jutrzejszym meczem sparingowym z ŁKS Łomża (godz. 15 na Konwiktorskiej).
"Czarne Koszule" były już karane odjęciem punktów. Podobna sankcja, ale wtedy wynosiła minus trzy punkty, spotkała ich w poprzednim pierwszoligowym sezonie. Po złożeniu odwołania została cofnięta.
O całym zamieszaniu nie myśli trener Polonii Andrzej Wiśniewski. - Wolałbym tego nie komentować, ale jeśli odejmą nam te sześć punktów, to ja po prostu będę musiał zdobyć ich sześć więcej, by wyprzedzić - stwierdził szkoleniowiec "Czarnych Koszul"
Transfery Polonii
Polonia straciła kolejnego juniora z rocznika 1987, który w zeszłym roku wywalczył wicemistrzostwo Polski. Daniel Gołębiewski, który krótko trenował z pierwszą drużyną "Czarnych Koszul", odchodzi do trzecioligowego norweskiego zespołu Notodden FK, w którym gra już od paru dni Piotr Stokowiec, też były piłkarz warszawian. - Jestem gotowy zostać w Norwegii i grać w Notodden, ponieważ z Polonią nie mam kontraktu i żadnych zobowiązań - powiedział Gołębiewski lokalnej gazecie "Varden".
Na treningu Polonii pojawiło się za to dwóch nowych zawodników, Nigeryjczyków. Jeden z nich to występujący kiedyś w klubie Stanley Udenkwor, ale po zajęciach zrezygnowano z niego. Wrócił Jacek Kosmalski, nieobecny na treningach przez trzy dni. Od trenera Wiśniewskiego dostał ultimatum, że jeśli sytuacja się powtórzy, zostanie odesłany do rezerw.
|