|
|
21 czerwca 2007, 21:22:07 - elenril
Lechia zainteresowana Andrzejem Rybskim
22-letni napastnik grający ostatnio w Górniku Polkowice Andrzej Rybski jest kandydatem do gry w Lechii Gdańsk. - Rozmowy są zaawansowane - mówi prezes Lechii Maciej Turnowiecki.
Lechia poszukuje napastnika, bo w tej formacji ma aktualnie tylko jednego wartościowego piłkarza Piotra Wiśniewskiego, który i tak częściej gra na skrzydle pomocy. Drugi kluczowy napastnik Piotr Cetnarowicz raczej pożegna się z klubem z Traugutta, a młody Robert Hirsz na razie nie gwarantuje potrzebnej liczby strzelonych goli. Wybór padł na Rybskiego, który uchodzi za utalentowanego piłkarza. Ten zawodnik ostatnio grał w Górniku Polkowice i 1 kwietnia razem z tą drużyną przyjechał do Gdańska. Padł bezbramkowy remis, ale Rybski podobnie jak kilku innych jego kolegów z przednich formacji Górnika pozostawił po sobie dobre wrażenie. Zresztą już przed meczem trener Lechii Tomasz Borkowski zwracał uwagę na tego zawodnika.
- Musimy uważać na dwójkę napastników Gancarczyka i Rybskiego, którzy przez wielu uważani są za najlepszy duet napastników w II lidze - tłumaczył przed meczem Borkowski. Teraz namawia Rybskiego do przyjścia do Lechii. W rundzie wiosennej piłkarz strzelił trzy gole (w sumie w całym sezonie zdobył osiem bramek), ale podobnie jak Wiśniewski nie jest typowym łowcą bramek i często cofa się do drugiej linii rozgrywać piłkę.
Andrzej Rybski rozegrał 10 meczów w ekstraklasie w barwach Widzewa Łódź w sezonie 2003/2004. Nie zdobył gola, a łódzki klub spadł z ekstraklasy. Rybski został jednak w Widzewie, potem był wypożyczony do Polonii Bytom, gdzie trenerem był Michał Probierz. Ten wkrótce został trenerem Widzewa i w nagrodę za dobrą postawę zabrał Rybskiego z powrotem do Łodzi. Latem 2006 roku piłkarz podpisał nowy dwuletni kontrakt, ale w trzech meczach nowego sezonu Orange Ekstraklasy nie zagrał nawet minuty. Ani razu nie był na ławce rezerwowych, nie przebił się do podstawowego składu Widzewa i dostał wolną rękę w poszukiwaniu klubu. Jesienią grał w ŁKS Łomża, wiosnę spędził w Polkowicach. Ma ważny kontrakt z Widzewem, dlatego Lechia będzie musiała za niego zapłacić. - Nie ustaliliśmy jeszcze konkretnej sumy z Widzewem, nie wiemy jeszcze także, czy będzie to transfer definitywny czy wypożyczenie - tłumaczy prezes Turnowiecki.
Lechia prowadzi równolegle rozmowy z trzema innymi piłkarzami. Jednym z nich jest obrońca z Czarnogóry Željko Mrvaljević grający ostatnio w Unii Janikowo. Dwaj pozostali to: piłkarz, który w minionym sezonie występował w I lidze, oraz II-ligowiec mający za sobą grę w ekstraklasie. - Daliśmy im kilka dni do namysłu, mam nadzieję, że wkrótce dostaniemy pozytywne odpowiedzi - mówi Turnowiecki. Gdańszczanie czekają także na decyzje piłkarzy, którzy grali już na Traugutta, Pawła Pęczaka, Mariusza Pawlaka i Arkadiusza Miklosika.
Lechia w Wydziale Dyscypliny
Wydział Dyscypliny nie podjął decyzji w sprawie ewentualnej kary dla Lechii Gdańsk za wybryki chuliganów podczas meczu z Ruchem, który rozegrany został 3 czerwca. Orzeczenie wydane zostanie za tydzień, gdyż WD chce się jeszcze zapoznać z wyjaśnieniami szefa agencji ochrony Taurus Adama Wysockiego. Awantury na stadionie rozpoczęły w momencie, gdy na swój sektor zaczęli wchodzić kibice Ruchu, których wbrew wcześniejszym ustaleniom było niemal trzy razy więcej, niż planowano. Zaatakowali ich chuligani Lechii. Walki z policją trwały również po zakończeniu meczu, rannych zostało kilku policjantów i pracowników ochrony.
|
źródło: Gazeta.pl
|
WidzewLODZ - 21 czerwca 2007, 22:07:56 - *.lodz.mm.pl
Powodzenia RYBA!!! W naszych sercach RTS....cała Polska o tym wie...ze Czerwona armia ta....to kibice WIDZEWA
Embeler - 21 czerwca 2007, 22:21:06 - *.cable.morena.jarsat.pl (*.174.51.41)
Właśnie to jest to!! Pamiętam jak RYBA grał w GDańsku jak przyjechała Łomża i Polkowice i zrobił na mnie wrażenie To byłby niezły transfer A co do tego starcia z Ruchem no to WD powinien ich ukarać a nie nas!!!
MacGyver - 22 czerwca 2007, 14:29:57 - *.internetdsl.tpnet.pl
Embeler Po przeczytaniu tego: "Awantury na stadionie rozpoczęły w momencie, gdy na swój sektor zaczęli wchodzić kibice Ruchu, których wbrew wcześniejszym ustaleniom było niemal trzy razy więcej, niż planowano. Zaatakowali ich chuligani Lechii. Walki z policją trwały również po zakończeniu meczu, rannych zostało kilku policjantów i pracowników ochrony.", a później twojego postu dochodzę do wniosku, że jesteś głupi. Jeżeli powinni ukarać Ruch, a nie was to powinieneś napisać dlaczego.
|
|