16 stycznia zmarł we Wrocławiu Stanisław Świerk. Z głębokim żalem przyjęliśmy tę wiadomość, bo był to człowiek, który trwale zapisał się w historii polskiego futbolu.
Pochodził z Nowosądecczyzny. Urodził się 19 czerwca 1935 r. w Jurkowie, ale od 10. roku życia związany był z Dolnym Śląskiem. Tutaj rozpoczynał karierę piłkarską, która od AKS Długopole (koło Bystrzycy Kłodzkiej) wiodła przez boiska ligowe Polski. Był środkowym napastnikiem w Olimpii Poznań, Ślęzie Wrocław, Czarnych Szczecin, Lotniku Warszawa, Stali Rzeszów, Unii Oświęcim, Motorze Lublin. Po zakończeniu kariery zawodniczej zajął się szkoleniem. Był trenerem I klasy.
Rozpoczynał od trampkarzy i juniorów Motoru Lublin, by w 1968 roku zostać w w tym klubie pierwszym trenerem drugoligowego zespołu. Na jego drodze życia była potem praca w Moto-Jelczu Oława, Odrze Wodzisław, Górniku Wałbrzych, GKS Tychy, Widzewie Łódź, Zagłębiu Lubin, Odrze Opole, Ślęzie Wrocław, Śląsku Wrocław, a ostatnio Lechii Dzierżoniów.
Zawsze dużo wymagał od siebie, a potem od szkolonych przez siebie zawodników. Stawiał sobie ambitne cele: walki o zwycięstwo, o wyższą pozycję w tabeli, o awans do wyższej ligi. Ale swoje sukcesy na boisku zawsze osiągał własną pracą i poświęceniem, metodą uczciwej walki. Nigdy nie korzystał z układów i pomocy pozaboiskowej. Był w tych sprawach bezkompromisowy. Nie ulegał klubowym działaczom odnośnie forsowania ich pupilków przy ustalaniu składu zespołu, zwolnień z treningów czy usprawiedliwiania niesportowego trybu życia.
Odszedł od nas człowiek z charakterem wojownika, stale pnącego się do góry. W życiu prywatnym był życzliwy, uczynny, serdeczny, pogodny, zawsze otwarty. Dla dziennikarzy nieoceniony jako źródło informacji o ukochanej przez siebie dyscyplinie sportu. Takim pozostanie w naszych sercach i myślach. Pogrzeb Stanisława Świerka odbędzie się we wtorek 20 stycznia o godz. 14.30 na cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu.
Cześć Jego pamięci!
|