[ Strona główna ]


Jedyny w swoim rodzaju Skarb Ekstraklasy - statystyki, sylwetki, kariery graczy, historie, osiągnięcia klubówSkarb I ligi - statystyki, kariery graczy, historie i osiągnięcia klubówRozgrywki regionalne 2024/2025 - od IV ligi do Klasy C !Wyszukiwarka klubów, zawodników i sędziów w serwisie 90 MinutJeśli chcesz skontaktować się z redakcją - najpierw to przeczytaj!
90minut.pl
 CLJ
 PZPN
RSSSF

 


24 marca 2004, 15:21:32 - soccer
Trener Bałtyku o pobiciu przez pseudokibica własnej drużyny

Człowiek, który mnie napadł, już przeprosił, ale nadal nie wiem, co zrobić z tą sprawą. Targają mną różne myśli, być może złożę doniesienie do prokuratury - mówi trener Bałtyku Gdynia Mirosław Zimny, który został pobity przez pseudokibica własnej drużyny.

Zimny został pobity po meczu IV ligi w Lęborku, który Bałtyk zremisował 0-0. Drzwi do szatni gości wyważył pseudokibic ubrany w kominiarkę, który podbiegł do trenera i uderzeniem pięścią w tył głowy powalił go na ziemię. W obronie Zimnego stanęli piłkarze, a także inni kibice, którzy zbyt późno przybiegli powstrzymać napastnika. To przez niego z klubu odchodzą najlepsi piłkarze - tłumaczą incydent pseudokibice. Zimny nie zamierza jednak odchodzić z klubu. Twierdzi, że bez niego Bałtyk przestanie istnieć.

Jestem przygnębiony, nadal to do mnie nie dociera. Przecież tak dużo zrobiłem dla tego klubu. Dwa lata temu, kiedy odchodził stary zarząd, nie było nikogo, kto chciałby ratować Bałtyk. Dopiero ja znalazłem osoby, które zdecydowały się pomóc. Zamiast jeździć po świecie, dały pieniądze na klub, który mógł nawet przestać istnieć. Dlatego jest mi teraz szczególnie przykro - mówi Mirosław Zimny. Człowiek, który mnie napadł, już przeprosił, po wtorkowym treningu. Ale nadal nie wiem, co zrobić z tą sprawą. Targają mną różne myśli, być może złożę doniesienie do prokuratury.

Chciałbym uświadomić kibiców, że jeżeli ja odejdę, to klubu nie będzie. Wraz ze mną odejdzie bowiem pani prezes i wiceprezes ds. finansowych, a w tym momencie Bałtyk przestanie istnieć. Mam nadzieję, że kibice zdają sobie z tego sprawę. Wierzę, że to był pierwszy i ostatni raz - dodał trener Bałtyku.


źródło: Gazeta.pl

Terracan - 24 marca 2004, 15:55:54 - *.wejherowo.sdi.tpnet.pl
W prawdzie dla mnie liczy się TYLKO ARKA GDYNIA a Bałtyk wisi mi i powiewa ale gdy słyszy się o takich "kibicach" to ręce opadają.
A potem się dziwią,że nikt z kasą nie chce do klubu przyjść.
Podobnie sytuacja wygląda z "inteligentami" z Gdańska.Nie ma lepszej promocji i zachęty dla sponsorów niż pobicie trenera czy zastraszanie drużyny przeciwnej,o porywaniu krów nie wspominając...........
TYLKO ARKA GDYNIA

krzysgd - 24 marca 2004, 16:36:43 - *.rumia.sdi.tpnet.pl
wizyta w szatni miała efekt odwrotny - dodała animuszu i wiary gospodarzom - to był niestety kiepski pomysł
co do "ćwierćinteligentów" z Gdyni - najlepiej kamieniami w samochody (do zobaczenia na derbach)
ŚWL !!!

MmM - 24 marca 2004, 18:05:48 - *.icpnet.pl
Pamiętam Bałtyk z występów w pierwszej lidze w środku lat 80-tych. Dosyć lubię tę drużynę, a już na pewno wolę Bałtyk niż ich kryminalną konkurencję lokalną, i życzę mu jak najlepiej. Trzymajcie się i piłkarze, i kibice i trener.

Lechia??? - 25 marca 2004, 13:22:43 - *.77.91.90
na jakich derbach żartownisiu?

Pseudonim (max 10 znaków):

E-mail:

Redakcja 90minut.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie 90minut.pl zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, wypowiedzi nie związane z tematem artykułu, "trolling", sformułowania obraźliwe w stosunku do innych czytelników serwisu, osób trzecich, klubów lub instytucji itp., a w skrajnych przypadkach do blokowania możliwości komentowania wiadomości przez poszczególnych użytkowników lub całe sieci.

 

Napisz do nas