|
|
23 czerwca 2005, 16:58:26 - adi22adi
Sędziowie I i II ligi zdają egzaminy
Bełchatów - 42 sędziów piłkarskich pierwszej i drugiej ligi bierze udział w ośrodku sportowym koło Bełchatowa w rozpoczętym w czwartek dwudniowym kursie. Arbitrzy będą zdawać egzaminy teoretyczne i sprawnościowe.
Kurs został zorganizowany w ośrodku należącym do Kopalni Węgla Brunatnego Bełchatów, która jest właścicielem beniaminka ekstraklasy GKS Bełchatów.
- Przyznam szczerze, że nie wiedziałem do kogo należy ten ośrodek, a spotkanie w tym miejscu było już uzgodnione wcześniej. Nie przeceniałbym tego faktu, choć zgadzam się, że może to być źle odebrane - powiedział PAP Andrzej Strejlau, który od kilku tygodni nadzoruje pracę sędziów w Polskim Związku Piłki Nożnej.
W czwartek sędziowie główni zdawali egzamin teoretyczny.
- Cztery osoby przygotowały zestawy pytań, a drogą losowania został wybrany zestaw, który musieli rozwiązać sędziowie. Wyniki będą znane już w piątek - dodał Strejlau.
Późnym popołudniem zaplanowany był jeszcze sprawdzian kondycyjny. W piątek sędziowie pojadą do domów, a do Bełchatowa przyjadą ich asystenci, którzy również będą musieli zdawać egzaminy. Obok arbitrów, do Bełchatowa przyjechali również były szef Kolegium Sędziów PZPN Janusz Hańderek i wiceprezes PZPN Eugeniusz Kolator.
Spotkanie sędziów odbywa się w atmosferze skandalu związanego z niedawnym aresztowaniem dwóch z nich - Antoniego F. ze Stalowej Woli i Krzysztofa Z. z Łodzi. Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu zarzuca im m.in. "ustawianie" wyników meczów w zamian za łapówki oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się tym procederem. Razem z nimi w areszcie przebywa były sędzia, a ostatnio obserwator PZPN Marian D.
- Te wszystkie afery rzucają cień na całe środowisko, co nie jest przecież słuszne. Prokuratura na razie zajęła się tymi przypadkami, pewnie będą też inne i to nie tylko wśród sędziów. Ten stan rzeczy trwał przecież czterdzieści lat i należy zapytać, dlaczego prokuratura wzięła się za to tak późno. Przecież dziennikarze wielokrotnie pisali, trenerzy się wypowiadali, a artykuł jest przecież wskazówką dla prokuratury. Czekaliśmy chyba za długo - powiedział Strejlau.
Były trener reprezentacji z dystansem podchodzi do propozycji prokuratury, by arbitrzy, którzy mają na sumieniu nieuczciwe sędziowanie, sami zgłaszali się do organów ścigania i mogli liczyć na złagodzenie kar.
- Jeżeli prokuratura namawia do tego, to jest to jakaś chęć przyspieszenia toku prac, bo widocznie ma zbyt mało wiadomości, żeby rozpocząć akcję na szeroką skalę. Ja sobie zadaję pytanie, dlaczego jeszcze nie jest aresztowany ten co dawał, bo na razie siedzą sędziowie. Jeżeli sędzia się zgodził wziąć pieniądze, to znaczy, że miał zaufanie do osoby, która chciała mu je wręczyć. A to dla mnie znaczy, że już wcześniej pewnie od niego brał - dodał.
Strejlau powiedział, że odczuwa satysfakcję, iż po ujawnieniu afery w środowisku sędziowskim to jemu zaproponowano, by zajął się naprawieniem sędziowania w Polsce. - Dla organizacji sędziowskiej jest to na pewno złe, bo jednak jestem człowiekiem z zewnątrz. Nie wiem, czy kiedykolwiek sędziami znów będzie kierował jakiś były arbiter. Środowisko sędziowskie może to przyjąć z zakłopotaniem, ale oni sami nie potrafili się oczyścić. Te aresztowania to duży szok dla sędziów, ale nie tylko, bo przecież Krzysztof Z. był reprezentantem Polski juniorów i omal nie zdobył z tą drużyną medalu na międzynarodowych imprezach.
Nowy szef polskich sędziów przyznał, że jest za zmianą systemu sędziowania meczów piłkarskich. - Jestem zwolennikiem wprowadzenia drugiego sędziego głównego, a o tym już mówiłem kilkanaście lat temu i pisałem na ten temat felietony. Tak samo technika - kamery, video - to może tylko pomóc - uważa Strejlau.
Dodał, że przez ostatnie dwa tygodnie rozgrywek ligowych sam decydował o obsadzie sędziów na poszczególne mecze. - Nikt nie miał wpływu na moje decyzje. Mam jednak wiele telefonów od ludzi, którzy chcieliby się ze mną spotkać i porozmawiać, ale takich spotkań nie było. Ja byłem zawsze samodzielny i niezależny w swoich decyzjach. Byłem kiedyś jedynym trenerem w związku, który nie należał do PZPR - powiedział Strejlau.
|
źródło: PAP


 |

Filip - 23 czerwca 2005, 17:05:46 - *.51.191.178 (*.168.1.195)
ciekawe ilu zda te testy...??

legionista - 23 czerwca 2005, 17:22:23 - *.devs.futuro.pl
Mam nadzieje ze koncu ktos wytlumaczy sedziom co to jest spalony i kiedy jest karny moze kilku zrozumie...

Remle - 23 czerwca 2005, 17:32:49 - *.telpol.net.pl (*.242.70.62)
No to Bełchatów gra o mistrza

rainman - 23 czerwca 2005, 18:06:48 - *.153.244.200
legionista - masz racje, trzeba wytlumaczyc tym, ktorzy jeszcze nie wiedza, ze spalony na polowie przeciwnikow legii nie obowiazuje (jako przyklad podaje mecz jesienny legia - gornik), natomiast na polowie legii nawet podania do tylu sa spalonymi. to samo w przypadku rzutow karnych - przepis o tym nie obowiazuje, gdy fauluja zawodnicy z (L) na piersi, natomiast kazde pzrewrocenie sie napastnika tej druzyny na polowie przeciwnikow powinno byc karane rzutem karnym i czerwona kartka dla najblizszego przeciwnika... co ty czlowieku wiesz o przepisach?


Koński z b - 23 czerwca 2005, 18:08:51 - *.206.115.74.telsat.wroc.pl
Ośrodek sportowy koło Bełchatowa ,Strejlau nie wiedział do kogo należy??????? Pewnie do Izolatora Boguchwała

slask 2lig - 23 czerwca 2005, 18:19:48 - *.idea.pl
gdzie ten egzamin nie odbylby sie beda ostre docinki wroclaw lodz czy sosnowiec a moze warszawa gdansk wszyscy beda mowic o jakichs powiazaniach a moze egzamin zrobic na Srilance ale po co robic tak ogromne koszty a z drugiej strony nie byloby zadnych podejrzen

zdzich - 23 czerwca 2005, 18:20:25 - *.olsztyn.sdi.tpnet.pl
rainman - czytam Twoje komentarze w tym serwisie od dłuższego czasu i muszę z przykrością stwierdzić, że chociaż często piszesz sensownie, rozsądnie i na temat, to zawsze (powtarzam: zawsze) pęka Ci żyłka, gdy wypowiadasz się na temat Warszawy albo Legii. Życzę odrobinę obiektywizmu i chłodnego spojrzenia.

Wembley - 23 czerwca 2005, 18:31:58 - *.zacisze.zgora.pl (unknown)
Jakieś marne jest to szkolenie sędziów. 1.Testy teoretyczne niech będą (przepisy trzeba znać). 2.Testy sprawnościowe niech będą (kondycja jest ważna). 3.Ale gdzie jest analiza dotycząca popełnianych przez sędziów błędów? W każdym protokole meczowym powinno być napisane ile i jakie błędy popełnili sędzia główny i liniowi (zlikwidować trzeba noty obserwatorów). Następnie powinny odbywać się (np. co miesiąc) konsultacje w PZPN, gdzie na podstawie materiału filmowego sędziowie byliby instruowani jakie błędy popełnili i co trzeba zrobić, żeby w przyszłości ich uniknąć (coś w stylu Kontrowersji z Canal+). Taki Cwalina robi masę błędów i co z tego jak nikt go nie wzywa, nie tłumaczy mu jak ma postępować itd. Potem nic dziwnego, że jakość sędziowania się nie podnosi.

rainman - 23 czerwca 2005, 19:05:29 - *.153.244.200
zdzich - dzieki, ale czasem trudno, zeby zylka nie pekala... wembley - w czasie tego "spotkania" sa prowadzone wyklady na rozne tematy zwiazane z sedziowaniem, wyznaczone osoby rowniez komentuja popelniane bledy przez sedziow szczebla centralnego. niestety takie spotkania kosztuja, wiec nierealnym jest, zeby odbywaly sie co miesiac... cwalina robi mase bledow, bo ma slaba psychike, gorzej z werderem, ktorego psychika jest ok, ale nie przeszkadza mu to w kaleczeniu (sorki zdzichu, ze znowu sie warszawiaka uczepilem).

kowalczyk - 23 czerwca 2005, 19:32:45 - *.74.18.10
filip, ty sie nic nie martw ilu zda. niektorzy jak bartosik, dubiel i paru innych juz te testy zdalo zanim one sie nawet zaczely.

kielich - 23 czerwca 2005, 20:42:44 - *.icpnet.pl
I tak pewnie nikt niezda!!! hehheh!!!po co im te testy skoro i tak beda szly waly tak jak to bylo z panem Antonim.F


MAchol - 23 czerwca 2005, 22:04:33 - *.olsztyn.mm.pl
Co to za piłka jak sie mecze sprzedaje ??!!?!?! Mam nadzieje ze dobrze tam ich wyszkolą i sie nie powtórzy sytuacja... a dotychczas winnych ukjarzą surowo!

Galus - 23 czerwca 2005, 23:04:37 - *.olsztyn.mm.pl
Skoro wyniki znane już będą drugiego dnia kursu, nie można było zorganizować tego za trzy tygodnie. Przecież przynajmniej połowa z tych 42 „wspaniałych” ma szanse w najbliższych dniach dołączyć do panów F. i Z. – wyrzucone w błoto pieniądze. No chyba że PZPN po ostatnich wydarzeniach obawiając się totalnej kompromitacji, pod przykrywką szkolenia ustala z pozostałymi taktykę na wypadek kolejnych aresztowań. Nie ma co się łudzić, że przez jakieś śmieszne dwudniowe szkolenie poziom arbitrów piłkarskich w naszym kraju szybko się podniesie. Dopóki Listek nie odejdzie (czyt. nie zostanie aresztowany) dalej będziemy okradani przez czarną mafię z piłkarskich emocji. Przecież pan prezes cały czas twierdzi, że to są tylko pojedyncze przypadki. Po takim skandalu człowiek z honorem powinien następnego dnia podać się do dymisji, ale do tego trzeba mieć klasę, której naszemu prezesowi niestety brakuje. Proponuję czym prędzej: na taczkę go!!!, zanim założą mu bransoletki.

legionista - 23 czerwca 2005, 23:10:46 - *.devs.futuro.pl
Rainman no co tu duzo mowic - widac ze masz jakis kompleks wzgledem stolicy bo w moim komentarzu nie napisalem nic o przepisach ze dla Legiuni sa krzywdzace a ty zes sie czepil nawet slowa o Warszawie nie napisałem tylko podpisałem sie nickiem z ktorym klubem sie utozsamiam a ty zaraz zaczales wrzucac na Legie. Pozdr.


arbiter - 24 czerwca 2005, 12:51:12 - *.189.186.227
Kto ukladal te testy?

|
|