[ Strona główna ]


Jedyny w swoim rodzaju Skarb Ekstraklasy - statystyki, sylwetki, kariery graczy, historie, osiągnięcia klubówSkarb I ligi - statystyki, kariery graczy, historie i osiągnięcia klubówRozgrywki regionalne 2024/2025 - od IV ligi do Klasy C !Wyszukiwarka klubów, zawodników i sędziów w serwisie 90 MinutJeśli chcesz skontaktować się z redakcją - najpierw to przeczytaj!
90minut.pl
 CLJ
 PZPN
RSSSF

 


17 lipca 2006, 11:45:10 - mogiel
Antoni Piechniczek zrezygnował

Ta decyzja dojrzewała we mnie od dłuższego czasu. Podjąłem ją teraz, dlatego, że skończył się pewien etap związany z mistrzostwami świata - powiedział Antoni Piechniczek, który zrezygnował z funkcji szefa Wydziału Szkolenia i wiceprezesa PZPN!

Byłem jedynym szefem szkolenia w Unii Europejskiej, który robił to za darmo. Tak nie może być! Musi się zająć tym osoba, która będzie do dyspozycji 24 godziny na dobę, zatrudniona na etacie. To sygnał z mojej strony, że po zmianach w sztabie szkoleniowym kadry musi też nastąpić zmiana podejścia do tej funkcji w strukturach PZPN. Nie mogłem działać tak dalej, tylko z doskoku, mieszkając w Wiśle. Jestem nadal członkiem tego wydziału, bo jest się nim dozgonnie. Pozostaję również w zarządzie Związku, bo przecież zostałem do niego demokratycznie wybrany przez delegatów. Podkreślam, że na nikogo się nie obraziłem i nie odwróciłem na pięcie - zapewnił Piechniczek.

Były selekcjoner reprezentacji Polski dementuje też pogłoski, że jego rezygnacja jest związana z powołaniem na trenera kadry Holendra Leo Beenhakkera: - Proszę nie łączyć tych faktów, to nie jest żadne manifestowanie niechęci do nowego szkoleniowca. Mam nadzieję, że uda mu się wpoić naszej drużynie holenderski styl, w jakim grał Ajax Amsterdam, czy reprezentacja "pomarańczowych". Chodzi o szeroką grę skrzydłami i długie utrzymywanie się przy piłce na 10-15 podań, a nie jak teraz nasi na 3-4 podania, kończące się stratą piłki. Jesteśmy rówieśnikami, choć ja mam chyba trochę lepsze osiągnięcia trenerskie (śmiech).

Od pewnego czasu w różnych gazetach trwa kampania na rzecz pozbycia się z PZPN "leśnych dziadków", wypominając działaczom wiek. 64-letni Piechniczek twierdzi, że nie uległ tej nagonce, choć na temat takiego traktowania ma sprecyzowane zdanie.

To, co wypisują te gazety, to jest przykład obrażania słowem. Gdyby trenerzy, których w ten sposób się obraża, spotkali takiego dziennikarza na boisku, pewnie postąpiliby tak samo, jak Zidane względem Materazziego. A tak, dziennikarz chowa się za drzwiami redakcji, często jest anonimowy. Jak można mnie nazwać "leśnym dziadkiem"? Przecież gdy osiągałem największy sukces trenerski (1982 rok, III miejsce w MŚ) miałem 40 lat. Mniej niż teraz Klinsmann, Janas i mniej niż Kazimierz Górski, kiedy w 1974 roku wywalczył trzecie miejsce w Niemczech! Od 20 lat nikt nie potrafi powtórzyć wyjścia z grupy eliminacyjnej na mundialu i mój rekord będzie jeszcze obowiązywać przez następne cztery. Gdy nikt nie potrafił przez wiele lat pobić rekordu Jesse Owensa na 100 metrów, jakoś nikomu nie wpadło do głowy nazywać go "leśnym dziadkiem" - kończy trener.


źródło: Dziennik Zachodni

peniek - 17 lipca 2006, 11:53:41 - *.153.83.2 (unknown)
oby sie nie okazalo ze piechniczek tez maczal palce w ustawianiu meczy i teraz ucieka!

Nazgu(L) - 17 lipca 2006, 11:56:31 - *.mac.edu.pl (*.16.0.2)
A tam. Dostanie pensję to wróci

mat veb - 17 lipca 2006, 12:01:12 - *.std.tsi.tychy.pl
Dobra decyzja !!!

Pawello - 17 lipca 2006, 12:03:36 - *.51.226.138
Teraz czas na Apostela,Strejlała i Listkiewicza.

baran - 17 lipca 2006, 12:16:40 - *.proxnet.pl
strejlau juz odszedl gdy okazalo sie ze znowu sedziow zlapano :D

j23 - 17 lipca 2006, 12:20:26 - *.leczna.enterpol.pl (*.12.118.5)
Piechniczek pewnie nie jest w to zamieszany,ale lesnym dziadkiem jest i nikt mu tego nie odbierze,nawet Listkiewicz ktory tez jest lesnym dziadkiem.

Radekk - 17 lipca 2006, 12:46:57 - *.iscnet.pl
Teraz czas na Gienia Kolatora i Henia Apostela.

Adrian - 17 lipca 2006, 13:29:54 - *.238.144.103
nareszcie!!! dawac mlodych a nie te stare pierniki chca zbawic polska pilke. przecie oni wychowali sie w czasach komuny i pewnie maja znikome pojecie o prof futbolu !!!

oburzony - 17 lipca 2006, 13:44:08 - *.dronet.gliwice.pl
Proponuję by pan Piechniczek przypomniał sobie jak wyglądała jego druga kadencja reprezentacyjna, w latach 90.-ych. Była to totalna kompromitacja, beznadziejne wyniki (przy których osiągnięcia Engela i Janasa są świetne!), a poza tym miała miejsce fatalna atmosfera w kadrze, ciągle jakieś kłótnie i odsuwanie czołowych graczy od drużyny. O tym w żadnym wypadku NIE NALEŻY ZAPOMINAĆ!!! Ciągle wychwala się sukcesami sprzed ponad 20 lat, a o tej żenadzie milczy- to tylko o nim świadczy ,więc dobrze że odchodzi, bo rzeczywiście zasługuje na miano "leśnego dziadka".

dede - 17 lipca 2006, 13:48:06 - *.198.207.132
oburzony może masz 10 lat i nie pamietasz jak naszym gwiazdą wtedy palma odbiła a Piechniczek chciał zrobić z nimi porządek ale nie miał poparcia w PZPN dlatego tak sie to skończyło, ale dobrze że odchodzi bo szkoda jego imieniem firmować ten burdel

tf - 17 lipca 2006, 14:06:14 - *.85-237-161.tkchopin.pl
Wojtek Kowalczyk dobrze opisał w swojej książce jaki to ten Piechniczek jest super dobry "trener"

Przemyś(L) - 17 lipca 2006, 14:54:31 - *.hexen.przemysl.net.pl (*.51.105.43)
Za darmo????A w raporcie Urzędu skrabowego wyszło że 50% budżetu Związku to pensije działaczy....Jak On robił za darmo to jestem święta krowa!!!!MUUUUuuuuuuu....

gracz - 17 lipca 2006, 15:08:31 - *.promax.media.pl
Do "tf". Wojtek Kowalczyk, na którego się powołujesz skończył 7 klas szkoły podstawowej(było 8 klas, wtedy taki system obowiązywał), dlatego sam strzelasz sobie gola... znalazł mi autorytet... hehe... dobra sobie.... bez komentarza!

tf - 17 lipca 2006, 15:38:59 - *.85-237-161.tkchopin.pl
Gracz, to że W. Kowalczyk skończył 7 klas nie świadczy o tym że nie wie co pisze, to po pierwsze po drugie jest jednym z niewielu ludzi co nie bał się mówić głośno i co najważniejsze prawdę o " leśnych dziadkach" po trzecie przeczytaj książkę i myślę że zmienisz zdanie pozdrawiam
TYLKO ARKA GDYNIA

bury - 17 lipca 2006, 16:20:26 - *.man.czest.pl
Pewnie pan Piechniczek odnosił sukcesy i jego myśl szkoleniowa nadal obowiązuje, tylko czas jakoś tak troszkę się wyrwał do przodu! Ale to jego wina(czasu) a nie trenera! Leśne dziadki? Tak w tym coś jest? Polscy juniorzy nie aż tak odbiegają od swoich rówieśników z innych krajów, a potem, co? Brak myśli trenerskiej jak to zagospodarować!

do piechni - 17 lipca 2006, 16:30:09 - *.microchip.net.pl (*.25.139.18)
panie Piechniczek, pan chyba żle rozumie to pojęcie "leśny dziadek"...

oburzony - 17 lipca 2006, 16:40:32 - *.dronet.gliwice.pl
dede- mam zdecydowanie więcej lat niż Ci się wydaje i pamiętam co się wtedy działo- Iwan z Juskowiakiem nie bali sie głośno mówić np. o tym, że w hotelu w Rosji, gdzie zostali zakwaterowani, łaziło mnóstwo robactwa czy że musieli na treningach ćwiczyć w starych, niewypranych strojach itp., i to nie im, lecz szanownemu panu trenerowi wtedy odbiło, bo wydawało mu się, że wciąż jest wielki i że za sukcesy sprzed wielu lat wciąż będą go na rękach nosić, bez względu na późniejsze, kompromitujące wyniki. Podobnie upierał się jak maniak przy niepowoływaniu Tomasza Łapińskiego, wtedy najlepszego polskiego obrońcy i nie potrafił tego w żaden racjonalny sposób wytłumaczyć; zgrupowania urządzał w swojej Wiśle, gdyż nie chciało mu się ruszyć do profesjonalnego ośrodka, a piłakrzom kazał mieszkać w- jak to później jeden z nich określił w wywiadzie- jakichś szałasach. Podobnych idiotycznych posunięć było znacznie więcej. I ja, jako kibic, który nie pamięta sukcesów z lat 80-ych, w przeciwieństwie do jego późniejszej kadencji, uważam, że era Piechniczka skończyła się już dawno temu, wraz z końcem mundialu w 1986 roku, a potem ten pan zrobił dla polskiej piłki zdecydowanie więcej złego niż dobrego, gdyż zapomniał chyba, że czas nie stoi w miejscu. Krótko mowiąc- czas najwyższy, by odszedł on wreszcie i dobrze, że tak sie stało. A z Tobą nie mam zamiaru dłużej dyskutować- swoje racje przedstawiłem, a skoro jesteś fanem Piechniczka, to możesz sobie być, ale o jego tragicznej drugiej reprezentacyjnej kadencji powinieneś pamiętać.

lukanio - 17 lipca 2006, 20:39:39 - *.153.254.189
wszystkich wykopac na zbity pysk

Antonio - 17 lipca 2006, 21:27:14 - *.dip0.t-ipconnect.de
Nareszcie poszedl tam, gdzie jego miejsce. Po prostu won...
Tak jak ten buc Janas i byc moze inni: Listek, Apostel i reszta "medrcow"...

pablo - 17 lipca 2006, 21:36:10 - *.sds.uw.edu.pl (*.7.251.244)
Listek, Kolator, Apostel i inni WON!!!

cyfron24 - 17 lipca 2006, 22:48:21 - *.chello.pl
Piechniczek znajdzie sobie spokojną robotę i dobrze robi, że z tego burdelu odchodzi. Gorzej mają tacy zawodowi "działacze", bo co oni mogą robić innego? Pozostaje im tylko zejście do podziemia, gdzie będą mogli wykorzystać swoje doświadczenie krętacko - złodziejskie.

paYpa - 18 lipca 2006, 0:09:22 - *.bbtec.net
następny ze starej gwardii, któremu ciepły stołek

OMF - 18 lipca 2006, 1:21:08 - *.dynamic.xdsl-line.inode.at
panie piechniczek, dobra decyzja! moze listkiewicz z apostelem wezma przyklad

do Pawello - 18 lipca 2006, 5:49:38 - *.cisp.net
a kto to jest Strejlał? O_o

wit - 18 lipca 2006, 11:21:30 - *.internetdsl.tpnet.pl
Jakoś do Piechniczka mam sentyment, więc nic na Niego nie napiszę. Ale, gdy widzę te pozostałe mordy z PZPNu, to krew się gotuje...

SylweK - 18 lipca 2006, 11:26:51 - *.korbank.pl
Najpierw Janas teraz Piechniczek, niedługo zawodników wypierd... a na ich miejsce kto? może PIS
z LEEPER-em na czele. :>

Maksi - 18 lipca 2006, 14:33:41 - *.newitech.pl
Czekam aż odejdzie Listkiewicz , czy się kiedyś doczekam??

palfaj - 18 lipca 2006, 21:56:58 - *.home.cgocable.net
oburzony - nie przedstawiaj swich racji bo sie mylisz.Zaden trener z tych pilkarzy z lat 90 nic nie zrobil ,bo sie nie dalo zrobic.A piechniczek jest swietnym fachowcem i napewno by z Toba nie dyskutowal ,bo jestes za krotki.A to ze Lapinski nie chcial latac samolotami to dlatego nie gral.Zreszta ,media z tych gwaiazdorow z Barcelony zrobily im krzywde sklucily ich z reszta dobrych polskich zawodnikow i to byl efekt naszego charakteru,ze wszycy lubimy wszysto zepsuc ,a winnych szukamy nie w samych siebie.pozdrawiam.A szkoda ze jednak ze odszedl ze szkolenia p. Piechniczek.( znawcow mamy wielu,tylko trenerow z prawdziwego zdarzenia niewielu)

Dzikus - 18 lipca 2006, 22:23:00 - *.internetdsl.tpnet.pl
Leśne Dziadki to są trenerzy, którzy przez kilka, często kilkanaście, lat nie prowadzili żadnej drużyny, a w dalszym ciągu uważają się za wielkich znawców.

Pseudonim (max 10 znaków):

E-mail:

Redakcja 90minut.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie 90minut.pl zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, wypowiedzi nie związane z tematem artykułu, "trolling", sformułowania obraźliwe w stosunku do innych czytelników serwisu, osób trzecich, klubów lub instytucji itp., a w skrajnych przypadkach do blokowania możliwości komentowania wiadomości przez poszczególnych użytkowników lub całe sieci.

 

Napisz do nas