[ Strona główna ]


Jedyny w swoim rodzaju Skarb Ekstraklasy - statystyki, sylwetki, kariery graczy, historie, osiągnięcia klubówSkarb I ligi - statystyki, kariery graczy, historie i osiągnięcia klubówRozgrywki regionalne 2022/2023 - od IV ligi do Klasy C !Wyszukiwarka klubów, zawodników i sędziów w serwisie 90 MinutJeśli chcesz skontaktować się z redakcją - najpierw to przeczytaj!
90minut.pl
 CLJ
 PZPN
RSSSF

 


14 listopada 2016, 22:41:53 - dyrovski
Wypowiedzi po meczu Polska - Słowenia

Adam Nawałka (selekcjoner reprezentacji Polski): - Jestem zadowolony z dwumeczu. Mieliśmy bardzo udane zgrupowanie. To co było najważniejsze, czyli zdobycie trzech punktów w Bukareszcie, stało się faktem.

Był to bardzo wartościowy dla nas mecz, chcieliśmy zobaczyć, jak wyglądają zawodnicy, którzy wcześniej byli powołani, a wyróżniali się w lidze, stąd nasze ustawienie taktyczne i personalne. Wiadomo, że chcemy mieć grupę zawodników rywalizującą o miejsce w kadrze. Uważam, że ten mecz był rozgrywany w dobrym tempie, trudnym dla każdego. Słowenia nie przegrała w swojej grupie, jakość gry, o czym sami mogliśmy się przekonać, była bardzo wysoka.

Mecz nie ułożył się dla nas pomyślnie, prawie przejęlismy inicjatywę na początku, ale błąd przy stałym fragmencie gry zadecydował, że gra była zdecydowanie trudniejsza. Reprezentacja Słowenii umie doskonale grać w defensywie. Szczególnie w I połowie nie wyglądało to tak, jak należy w bocznych sektorach boiska. Po przerwie było lepiej, dążyliśmy do wyrównania, było dobrych kilka akcji, strzały mogły przynieść nam bramkę, a wynik uważam za sprawiedliwy.

Bardzo dużo serca włożyli zawodnicy w ten mecz i ich postawa zasługuje na brawa. Chcę, żeby reprezentacja grała do ostatniego gwizdka, ale nie zawsze będzie wygrywać.

Bartek (Bereszyński - przyp. red.) grał z bardzo dużym zaangażowaniem, zarówno w grze ofensywnej miał kilka akcji, jak i w defensywie dobrze się ustawiał. To był dobry występ, ale widzę rezerwy, a to dobry znak, bo oznacza, że zawodnik może zrobić jeszcze postępy.

Z Bartkiem (Kapustką - przyp. red.) będę rozmawiać i wierzę w to, że Bartek będzie grał niedługo tak, jak tego byśmy wszyscy chcieli. Bartek doskonale zdaje sobie sprawę z sytuacji w klubie i z pewnością sobie poradzi. Nie martwię się grą zawodników, którzy wchodzili w przerwie lub II połowie. Szykujemy formę na kluczowe mecze eliminacyjne. Zawsze musi być wiara. Mamy plan i będziemy go realizować.

To był dobry rok. Pracowaliśmy od samego początku na taki wynik - mówię o mistrzostwach Europy. Mieliśmy konkretny plan, jeżeli chodzi o selekcję. Uważam, że mistrzostwa były udane, ale nie było sukcesu, bo nie traktujemy ćwierćfinału jako szczyt naszych możliwości.

Trzeba sobie zdawać sprawę, że nasza grupa jest bardzo wyrównana. Zawsze po udanych turniejach drużyny przeżywają pewien regres. My spodziewaliśmy się pewnych zagrożeń, z racji tego, że zawodnicy zmieniali kluby. Niektórzy mieli kłopoty z wywalczeniem miejsca w podstawowej jedenastce. Różna dyspozycja niektórych zawodników, a to zawsze ma wpływ na grę całej drużyny. Mecz z Rumunią był jednym z naszych najlepszych w każdym aspekcie, czy to taktycznym, czy przygotowania mentalnego. Świetnie prezentowaliśmy się także fizycznie.

Bartosz Kapustka: - Wiedzieliśmy, że to nie będzie łatwe spotkanie. Mieliśmy posiadanie piłki, okazje, ale nie udało się wygrać i musimy szanować ten remis. We mnie drzemie olbrzymi głód piłki i chciałem ją dostawać. Starałem się pokazywać na boisku, ale czasami tego miejsca brakowało. To jest dopiero początek mojej przygody z piłką i transfer do Anglii to dla mnie cenna nauczka. Nie traktuję tego jako porażki, lecz jako doświadczenie. To ważne, że seria bez porażki nadal trwa i niech trwa bardzo długo. Zgadza się, to był bardzo udany rok dla nas, dla kibiców, dla mnie na pewno też. Na pewno rozbudziliśmy apetyty i będziemy robić wszystko, żeby poprzeczkę podnosić sobie jeszcze wyżej.

Bartosz Bereszyński: - Jeżeli chodzi o drużynę, to na pewno fajnie, że walczyliśmy do końca i zdobyliśmy bramkę. Szkoda, że nie udało się wygrać. Jeżeli chodzi o mój występ, to cieszę się, że rozegrałem cały mecz. Wiadomo, że Łukasz (Piszczek - przyp. red.) ma pozycję taką, jaką ma, ale walczę o to, by być w tej kadrze. To, że dziś zagrałem to ogromne wyróżnienie i motywacja do dalszej pracy. Fajnie, że udało się podać do Kuby (Błaszczykowskiego - przyp. red.), tym bardziej że kilka minut wcześniej rozmawialiśmy, żeby taką akcję rozegrać. Cieszy to, że nie przegraliśmy. Na pewno chcielibyśmy wygrać przed własną publicznością, była fajna atmosfera, ale niestety nie udało się. Myślę, że z naszych obu ostatnich spotkań można być zadowolonym. Moim celem jest być w tej reprezentacji, żeby zdobyć doświadczenie, uczyć się od nich, zdobywać punkty w eliminacjach, a później zagrać na mistrzostwach świata.

Jakub Błaszczykowski: - Mecz był dzisiaj bardzo ciężki - nie ma co ukrywać. Ciężko nam się dzisiaj grało, ciężko konstruowało akcje, ale raz znaleźliśmy sposób na rywala. Na pewno dla nas, dla reprezentacji był to udany rok i myślimy, że następny będzie jeszcze lepszy. Bardzo dobre podanie od Bartka (Bereszyńskiego - przyp. red.) i super tutaj zachował się Łukasz (Teodorczyk - przyp. red.), bo poszedł na krótki słupek i zdążył zareagować jeszcze przed bramkarzem. Jego zachowanie było bardzo dobre. Dla mnie najważniejsze jest to, że drużyna wygrywa i gra dobrze. To dla mnie cel numer jeden. Oczywiście jeżeli moje bramki czy asysty pomagają wygrywać lub remisować, to jest to miłe, ale nie ma dla mnie większego znaczenia. Ten ostatni mecz z Rumunami zagraliśmy bardzo dobrze, ale zdajemy sobie sprawę, że pół roku w karierze piłkarza to bardzo dużo. Każdy z nas wraca teraz do klubu i musi ciężko pracować, żeby zachować formę. Już dziś zaczynamy walczyć o powołania na mecz marcowy, bo jak widać - konkurencja jest duża i młodzież napiera. Nie lubię porównań, dla mnie liczy się to, co przed nami, czyli następne mecze. Mecze z Armenią i Danią pokazały, że mamy duży potencjał, ale musimy być bardzo skoncentrowani, żeby to pokazać. Staram się skupiać na następnym meczu i to jest najważniejsze. Mamy jeszcze kilka kroków do wykonania i nie będą one łatwe.

Artur Boruc: - Przyznam się szczerze, że nie analizowałem jeszcze bramki, ale z mojej perspektywy zabrakło trochę konsekwencji w tym, co robimy. Trener uczulał nas przed spotkaniem, że Słoweńcy bardzo dobrze wykonują stałe fragmenty i powinniśmy trochę więcej uwagi do tego przyłożyć, ale stało się jak się stało. Ciężki był ten rok z mojej perspektywy, musiałem ciągle trenować, dlatego wyglądam jak wyglądam. Mecz z Rumunią pokazał, że musimy z zaangażowaniem i wolą walki wychodzić na każde spotkanie, bo widzieliśmy wcześniej, że czasami tego brakowało. Bardzo mocno wierzę w reprezentację, więc dlaczego już teraz nie powiedzieć, że zagra na mistrzostwach świata?

Kamil Grosicki: - Na pewno ciężko jest patrzeć z boku jak koledzy grają, bo chciałoby się grać. Dzisiaj dużo zawodników dostało szansę gry. Najważniejsze, że nie przegraliśmy tego meczu, odrobiliśmy straty. Gdybyśmy przegrali - byłby duży niedosyt. Teraz możemy się przygotowywać już do meczów klubowych. Na pewno dzisiaj zagrało dużo zawodników, którzy mało grali w reprezentacji. Nie było im łatwo, ale każdy musi być przygotowanym do wykorzystania swojej szansy. Chcieliśmy ten mecz wygrać, walczyliśmy do końca, ale nie było łatwo. Dobry to był rok w klubie i w reprezentacji. Udane mistrzostwa Europy, jesteśmy liderem grupy w eliminacjach do mistrzostw świata. Teraz trzeba się skupić na końcówce rundy, bo został już tylko miesiąc. W marcu trzeba być w bardzo dobrej formie, bo mecz w Czarnogórze będzie ciężki. Jesteśmy na bardzo dobrej pozycji, ale musimy udowodnić swoją wartość na boisku. Trzeba cieszyć się z tego, co mamy i dobrze przygotować się do meczów w przyszłym roku.

Grzegorz Krychowiak: - Wielkie wyróżnienie i duma nosić opaskę kapitana, ale najważniejsze było, żeby rozegrać dobry mecz - na tym się skupiałem. Początki tego sezonu były trudne, zwłaszcza pod względem fizycznym. Okres nie był przepracowany przeze mnie tak jak powinien. Jest ogromny głód gry i skupiam się na tym, by w Paryżu wywalczyć miejsce w podstawowej jedenastce. Przy bramce brakło nam trochę koncentracji. To już kolejny raz, więc powinniśmy nad tym pracować i wyeliminować te błędy. Najważniejsze jest to, że walczyliśmy do ostatniej minuty i kończymy ten rok bardzo udanie z dziesięcioma punktami w grupie. Będziemy walczyć o awans na mistrzostwa świata i by osiągnąć tam jak najlepszy wynik. Uważam, że nie można wykonać planu do perfekcji. Jedyny zespół, który tego dokonał to Portugalia. Ten rok był udany, ale ten zespół ciągle się rozwija. Jest to zespół młody i perspektywiczny, więc to był dopiero początek. Droga jest bardzo długa, ale będziemy ciężko pracować. Jesteśmy w komfortowej sytuacji, ale zostało jeszcze wiele meczów do końca, więc nie ma mowy o żadnym mówieniu, że już tego dokonaliśmy. Wręcz przeciwnie - przed nami jeszcze dużo pracy.

Łukasz Teodorczyk: - Na pewno remis cieszy. Jak nie można meczu wygrać to trzeba go zremisować. Ja pierwszy raz grałem z "Mączką" (Krzysztofem Mączyńskim - przyp. red.) na "dziesiątce", potem wszedł "Wilku" (Kamil Wilczek - przyp. red.). Na pewno cieszy bramka i to, że udało się wyrównać. Nie widziałem powtórki, ale było tam bardzo ciasno, dlatego delikatnie podciąłem piłkę. Więcej nie mogłem zrobić, ale cieszę się, że było to skuteczne. To będzie taki sygnał, że będę pracował jeszcze więcej. Cieszy na pewno wejściu w meczu z Rumunią. Teraz trener dał mi szansę, strzeliłem bramkę, także swoje zadania wykonałem dobrze. Wiadomo, że jest sporo elementów do poprawy, ale na to potrzeba czasu. Cieszę się z tego kroku, który wykonałem. Potrzebowałem nowych wyzwań, zdecydowałem się na Anderlecht i to był chyba dobry ruch. Teraz będę dalej dawał sygnały trenerowi Nawałce, żeby otrzymywać kolejne powołania.


źródło: własne / TVP Sport

xx - 14 listopada 2016, 22:43:38 - *.netservis.com.pl
Zgadza się.

ogórek kis - 14 listopada 2016, 22:44:41 - *.dynamic.chello.pl
Kapustka dziś tragedia.Bez formy, bez czucia piłki, bez ani jedenego dobrego zagrania!!! Za co on w tej reprezentacji, za zasługi?

ron - 14 listopada 2016, 22:45:13 - *.tor.outfall.net
Na plus Bereś, reszta bez historii. Szybkość rozgrywania piłki przez Cionka na poziomie piłkarza A-klasy.

hgjghj - 14 listopada 2016, 22:50:31 - *.elblag.vectranet.pl
Zmien chlopie klub i zacznij grac bo w tej kadrze chyba kolejny syn Nawalki sie urodzil

uzi - 14 listopada 2016, 22:54:43 - *.web.vodafone.de
Przeglad kadry zrobiony...
Bereszyński na plus...
Góralski powinien dostać znowu szanse...
Dabrowski grał za krótko...
Wilczek...oczekiwałem wiecej...
Kapustka do U-21

pan Wacław - 14 listopada 2016, 23:10:16 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Kapustka... syndrom zawodnika z poczatku lat 90tych. Wyrwać się z PL podpisać kontrakt i sprawdzać konto. On poważnie myślał, że będzie występował w Mistrzu Anglii? Beka. Cofnął się dramatycznie.

TheBill - 14 listopada 2016, 23:11:28 - *.dynamic.mm.pl
Kapustka to nieślubne dziecko Nawałki?

uzi - 14 listopada 2016, 23:14:44 - *.web.vodafone.de
Z Kapustki
..jeszcze Polska reprezentacja bedzie miała pożytek....ale na chwile obecna...to lepiej niech gra u Dorny.

kris - 14 listopada 2016, 23:35:21 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Kapustka jest mądry gość (z wywiadów i tak ogólnie sądzę), ale niestety przez ten brak gry jest fatalny. Jeśli nic się nie zmieni w jego sytuacji w klubie, a też nigdzie nie przejdzie to będzie niewesoło. Na dzień dzisiejszy (niestety) on się nadaje do wyrzucenia z reprezentacji.
Przechodząc do kolejnych:
Góralski bardzo pozytywnie, ambitnie, nie tracił piłek, świetne dwa wślizgi i w ogóle nie bał się gry. Na plus (powinien zostać w kadrze)
Bereszyński - najlepszy piłkarz na boisku, choć nie jestem pewny czy to nie on pilnował przy stracie gola. Ale nawet jakby (Boruc musiał to wyjąć!!), to i tak zagrał dobrze, też na plus (powinien zostać w kadrze)
Dąbrowski - krótko grał, ale i tak jak wszedł to też mądrze zagrał, (można go sprawdzać dalej);
Boruc - tragedia. Jak bramkarz klasy europejskiej może puszczać takiego gola, w krótki róg. Niech on już skończy grę w kadrze, bo nic mądrego z tego nie będzie
Zieliński - wiem co on potrafi, wielokrotnie pozytywnie o nim na 90 pisałem, ale dziś co chwila to strata. Dziś zaprezentował poziom Kapustki, ale nie wątpię że on może grać zdecydowanie lepiej;
Krychowiak - co się z nim dzieje to brak mi słów. Regres podobny jak u Kapustki... Był takim drugim liderem tej kadry (obok Lewego), a dziś jest (dwa niezłe podania, co to jest?) w kadrze "kulą u nogi". Oby się Krycha zebrał, bo jak nie to Góralski, Mączyński i nie wiem czy przez te kilka minut Dąbrowski nie grał lepiej.
Najlepsi: Bereszyński!!, Teodorczyk, Góralski
Najgorsi: Kapustka, Krychowiak, Boruc

pewnyTyp - 15 listopada 2016, 3:37:32 - *.dynamic.chello.pl
Szkoda mi Kapustki, bo tym meczem Nawalka zamknął mu drogę do Kadry. W obecnej formie powołanie dla Bartka było na wyrost. Co dopiero gra w meczu.
Bereszynski się obronił, Cionek i Wszołek też. Teo zagrał dobre zawody, szkoda, że miał tak mało sytuacji stwarzanych przez pomocników. Boruc zagrał pewnie dlatego żeby zatrzeć zle wrażenie po popijawie. Przy bramce spóźniony.
Ogólnie to : mało otwartej gry, mało sytuacji, mało strzałów, mało emocji.

kocur - 15 listopada 2016, 4:23:31 - *.nwrknj.fios.verizon.net
Cos mi sie wydaje ze Kapustka i Zielinski to sie tak beda rozkrecali do konca swojej kariery albo ktos jest dobry albo ma tylko przeblyski , Teodorczyk i Lewandowski a za nimi Milik to bedzie moc nie do zatrzymania!!!!

maro - 15 listopada 2016, 7:45:52 - *.146.194.52.internetia.net.pl
Wczoraj Zieliński pokazał swoją moc!! Co podanie to strata. A tak ze mnie się śmiano po meczu z Rumunią. Jedyną jaką groźną akcje w tamtym meczu co wykonał to przepuścił piłkę Kubie. Nie zagrał ani jednej piłki po której nasz zawodnik miałby okazje strzelić bramkę. Raz podał do Kuby tyle że to Kuba sobie wypracował sobie okazję do strzelenia. Jak na ofensywnego pomocnika jeden niecelny strzał to jest malo

jjo - 15 listopada 2016, 9:43:04 - *.bialapodlaska.vectranet.pl
do maro@ Ważne że ty się znasz. Nikt się nie zna , trener Napoli , trener Nawałka , twoje zdanie się liczy i wszyscy posłuchają ciebie i odeślą Zielińskiego na Grenlandię. Brawo ty.

Fgr - 15 listopada 2016, 9:47:16 - *.21.217.1.t-n.pl
Boruc latka lecą szybkość już nie ta, jakiś taki mocno misiowaty to też utrudnia
Kapustka j. W.
Teodorczyk w 1 połowie biegał jakby ważył ze 100 kilo, w zwolnionym tempie, ale technikę ma co widać było przy strzelonym golu
Bereszyński zdecydowanie na plus
Krychowiak taka średnia forma, ale zamiast niego mamy kogo wystawić?
Wilczek coś pokazuje, tylko niech się bardziej zgra z chłopakami, na zmiennika się nada
Wszołek kiepsko, niby walczył, ale w reprze nic dziwnego że jest na rezerwie

KSP - 15 listopada 2016, 10:29:24 - *.netia.pl
Dobry mecz Wilczka. Wszedł i od razu zaczęło się coś dziać. Dobre też wejście Dąbrowskiego.

zico - 15 listopada 2016, 10:47:47 - *.25.101.157
Nawałka jesteś beznadziejnie słaby, tyle na temat.

xy - 15 listopada 2016, 11:12:39 - *.dynamic.gprs.plus.pl
Kris co Ty bredzisz - Krychowiak zagrał bardzo dobrze, w meczu z Rumunią też poprawnie.

deri - 15 listopada 2016, 15:51:18 - *.limes.com.pl
Dajcie spokój Kapustce chłopak jak sam powiedział jest głodny piłki chciał się pokazać a znawcy piłki od razu do U-20 oczywiście dlaczego nie ale umiejętności chłopak ma tylko ogrania brakuje bo na pewno na treningach nie odstaje od reszty brawo Bartek trochę cierpliwości może wypożyczą Ciebie i będziesz regularnie grał w podstawowym składzie

Robert - 15 listopada 2016, 16:18:01 - *.olsztyn.vectranet.pl
Moje podziękowania i wyrazy szacunku naszym reprezentantom oraz selekcjonerowi Adamowi Nawałce za rok bardzo miłych wrażeń i emocji. Piłkarzom życzę udanych powrotów do klubów i dobrych, tam, występów. Wierzę, że rok 2017. będzie równie udany i uwieńczony awansem na Mundial. W końcu nie było nas tam od 2006 roku. Powodzenia!...

LEO - 15 listopada 2016, 17:11:53 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Dobrze wypadli

abc - 15 listopada 2016, 18:58:11 - *.dynamic.chello.pl
@ogórek.kis
A Ty oglądałeś mecz? Kapustka miał kilka bardzo ładnych zagrań, poza tym widać było, że kilak razy wychodził na pozycję a mu nie podawali... Znacznie więcej było z niego pożytku W TYM MECZU niż z Grosickiego, który go zmienił. No, ale nadawać należy na Kapustkę, a nie na "bohatera narodowego"... U Kapustki istotnie widać brak grania.

needle - 16 listopada 2016, 12:31:06 - *.internetdsl.tpnet.pl (*.168.74.11)
Wydawało mi się, ba nawet byłem przekonany, że transfer Beresia z L do (L) to niedorzeczność i granie na nosie LECHitom wyłącznie; minęło kilka lat i z brzydkiego kaczątka wyłonił nam się łabędź i dla klubu i repry. Oczywiście, są lepsi ale z pewnością wstydu nie robi
IGła
PS @Zico
Nawałka nie jest już młody to nie może być taki dobry jak kiedyś ...dlatego daje grać innym :P
A przy okazji zaprezentuj co sam umiesz w tej materii a my, małe żuczki będziemy bić Ci brawo
Daj nam tylko szanse

Pseudonim (max 10 znaków):

E-mail:

Redakcja 90minut.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie 90minut.pl zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, wypowiedzi nie związane z tematem artykułu, "trolling", sformułowania obraźliwe w stosunku do innych czytelników serwisu, osób trzecich, klubów lub instytucji itp., a w skrajnych przypadkach do blokowania możliwości komentowania wiadomości przez poszczególnych użytkowników lub całe sieci.

 

Napisz do nas