 | 24 marca 2004
- Nadarzyn
Wisła Płock 4-0 Okęcie Warszawa
Dariusz Gęsior, Marcin Wasilewski, Boris Kondew, Tomasz Grudzień
|  |
|
- Nie planowaliśmy tej gry - tłumaczy prezes Wisły Płock Krzysztof Dmoszyński.
- Dopiero we wtorek wszystko zostało dograne. I opłaciło się - dodał.
W takiej sytuacji, żeby zawodników rozruszać, organizuje się sparingi ze słabszymi rywalami. Ale nigdy w takiej tajemnicy.
- Niczego nie ukrywaliśmy - tłumaczy prezes Wisły Płock Krzysztof Dmoszyński.
- Dopiero we wtorek wieczorem wszystko zostało dograne. Dlatego nie mogliśmy wcześniej przekazać żadnej informacji. Po prostu jej nie było.
Owym tajemniczym sparingpartnerem okazało się trzecioligowe Okęcie Warszawa.
Pojedynek rozegrany został w Nadarzynie i rzeczywiście przyniósł strzeleckie ozdrowienie podopiecznych Mirosława Jabłońskiego. Bo nafciarze wygrali 4-0.
Z zawodników podstawowej jedenastki na listę strzelców wpisali się Dariusz Gęsior i Marcin Wasilewski. Gola zdobył też bułgarski snajper Boris Kondew.
Największą niespodziankę sprawił jednak junior Tomasz Grudzień, który chyba po raz pierwszy zagrał w pierwszym zespole. To dobry prognostyk przed czekającą Wisłę ligową potyczką z Lechem Poznań.
|
źródło: Gazeta.pl
|
|
Dodano: 24 marca 2004, 19:20:18 |


