[ Strona główna ]


Jedyny w swoim rodzaju Skarb Ekstraklasy - statystyki, sylwetki, kariery graczy, historie, osiągnięcia klubówSkarb I ligi - statystyki, kariery graczy, historie i osiągnięcia klubówRozgrywki regionalne 2022/2023 - od IV ligi do Klasy C !Wyszukiwarka klubów, zawodników i sędziów w serwisie 90 MinutJeśli chcesz skontaktować się z redakcją - najpierw to przeczytaj!
90minut.pl
 CLJ
 PZPN
RSSSF

 

 
   

31 marca 2004
Jagiellonia Białystok 4-0 Jagiellonia II Białystok
Kulig 3, Reginis 17, Kobeszko 34, Łatka 40 (k)

Jagiellonia Białystok: Trudnos - Kulig, Kocur, Wołczyk, Warakomski, Dzienis, Speichler, Łatka, Żuberek, Reginis, Kobeszko. Po przerwie zagrali: Załuska, Strzeliński, Tyczkowski, Danielewicz.

Jagiellonia II Białystok: Kudrycki - Łoszakiewicz, Młynarczuk, Kutaszewicz, Mężyński, Tupalski, Bukin, Maliszewski, Sokół, T.Kulhawik, Falkowski.

Mecz trwał 2 x 35 minut.


Gracze pierwszej drużyny wyraźnie górowali umiejętnościami nad piłkarzami Zbigniewa Skoczylasa. Już kilkadziesiąt sekund po rozpoczęciu spotkania Tomasz Reginis groźnie strzelił obok bramki strzeżonej przez Macieja Kudryckiego. Za chwilę napastnik Jagi dokładnie dośrodkował z lewej strony do wbiegającego Przemysława Kuliga, który bez problemów pokonał golkipera drugiej drużyny. Bardzo aktywny prawy obrońca drugoligowca 10 minut później mógł zdobyć drugiego gola, jednak jego strzał głową przeleciał nad poprzeczką bramki ekipy rezerw.

Wolej Kobeszki

Podwyższenie wyniku było jenak tylko kwestią czasu. Piłkarze Skoczylasa bronili się praktycznie całą drużyną, mając dodatkowo problemy z wyprowadzeniem piłki z własnej połowy. W 17 minucie dobrą akcją popisał się Dzidosław Żuberek, który uciekł z prawej strony zawodnikom Jagi II. Doświadczony pomocnik dokładnie zacentrował do Reginisa, a ten bez problemów umieścił piłkę w siatce.Tuż przed przerwą (grano 2 razy po 35 minut) padła najładniejsza bramka spotkania. Wojciech Kobeszko popisał się świetnym strzałem z półwoleja, po którym piłka z dużą szybkością poszybowała do bramki Kudryckiego.

Sokół nie wytrzymał

Po przewie nadal dominowali zawodnicy Mroziewskiego, jednak to piłkarze rezerw pierwsi mogli zdobyć gola. Robert Sokół po indywidualnej akcji znalazł się w sytuacji sam na sam z wprowadzonym po przerwie Łukaszem Załuską, lecz strzelił wprost w golkipera Jagi. Niewykorzystana sytuacja szybko zemściła się na podopiecznych Skoczylasa. W polu karnym faulowany był bardzo aktywny we wczorajszym spotkaniu Marcina Warakomski. Sędzia słusznie wskazał na "wapno". Skutecznym egzekutorem "11" okazał się Dariusz Łatka.Do końca meczu przeważali piłkarze drugoligowca, jednak seryjnie marnowali wypracowane sytuacje. Najładniejszą akcją drugiej odsłony popisał się Marcin Danielewicz, który był blisko pokonania Kudryckiego efektownym strzałem przewrotką.

źródło: Kurier Poranny

Dodano: 1 kwietnia 2004, 2:32:17

Adrianoo - 1 kwietnia 2004, 20:49:56 - *.82-139.bia.tkb.net.pl
Jaga !! Jaga !! JAga !! walczysz !!!

krzysiekja - 26 maja 2004, 7:49:55 - *.grajewo.net
Jaga jest mistrzem

Pseudonim (max 10 znaków):

E-mail:

Redakcja 90minut.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie 90minut.pl zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, wypowiedzi nie związane z tematem artykułu, "trolling", sformułowania obraźliwe w stosunku do innych czytelników serwisu, osób trzecich, klubów lub instytucji itp., a w skrajnych przypadkach do blokowania możliwości komentowania wiadomości przez poszczególnych użytkowników lub całe sieci.

 

Napisz do nas