 | 26 maja 2004, 18:00
- Opole
Odra Opole 5-1 Wodzisławska Szkoła Piłkarska
Sobotta 5, Rogowski 44, Ganowicz 56, Juszczyk 57, Kwieciński 65 (s) - Wilczek 82
|
Odra Opole: Bella (25 Telecki) - Jagieniak, Lisiński, Jacek, Mika, Rogowski, Tracz, Golec, Wodniok, Waga, Sobotta
W II połowie grali: Kielanowski, Ganowicz, Kapolka, Sieńczewski, Owsiak, Juszczyk, Rychlewicz, Suchodolski
|
sędzia: Sławomir Berezowski (Opole)
|
- Ten mecz ma być jednym z elementów przygotowujących moich podopiecznych do profesjonalnej piłki - powiedział Janusz Pontus, który kiedyś występował w II-ligowej Odrze. - W grupie mam 80 juniorów, a do Opola przyjechali najstarsi z nich. Od siedmiu lat zajmuję się szkoleniem juniorów, a staramy się grać z ligowcami w kraju i za granicą.
Piłkarze Odry sparing potraktowali serio, a w meczu stworzyli mnóstwo sytuacji bramkowych.
- Zawodziła skuteczność, ale sparing był ciekawy i pożyteczny - ocenił Dariusz Kaniuka.
- Dawno nie graliśmy z tak dobrze prezentującym się rywalem - dodał Pontus. - Moi chłopcy dzisiaj mnie zawiedli, ale gra Odry podobała mi się. Nieprzypadkowo na Śląsku uważają opolan za dobrą drużynę.
W Odrze cały mecz rozegrali jedynie Bartłomiej Jacek i Rafał Wodniok. Pozostali wystąpili po 45 minut.
- Dla nas jest to doskonałe utrwalenie stałych elementów gry, a dla młodzieży ze Śląska - lekcja z dobrym rywalem - powiedział w przerwie meczu Józef Żymańczyk, oglądający mecz z trybun.
|
źródło: Nowa Trybuna Opolska
|
Dodano: 27 maja 2004, 21:32:26 |


