[ Strona główna ]


Jedyny w swoim rodzaju Skarb Ekstraklasy - statystyki, sylwetki, kariery graczy, historie, osiągnięcia klubówSkarb I ligi - statystyki, kariery graczy, historie i osiągnięcia klubówRozgrywki regionalne 2022/2023 - od IV ligi do Klasy C !Wyszukiwarka klubów, zawodników i sędziów w serwisie 90 MinutJeśli chcesz skontaktować się z redakcją - najpierw to przeczytaj!
90minut.pl
 CLJ
 PZPN
RSSSF

 

 
   

24 lipca 2004, 18:00 - Wodzisław Śląski
Odra Wodzisław Śląski 2-0 Odra Opole
Jan Woś 31 (k), Marcin Bednarek 35

Odra Wodzisław Śląski: Bęben - Myszor (46 Zganiacz), Madej, Krysiński, Szary (46 Nosal), Woś, Muszalik (66 Sikora), Grzyb, Bednarek, Rocki, Szewczuk (66 Adaszek).

Odra Opole: Bella (46 Stodoła) - Drąg, Sękowski (60 Golec), Ganowicz, Waga, Sobotta (38 Rogowski), Tracz, Sałek (46 Grądowski), Surowiak (46 Rychlewicz), Tyc (46 Żymańczyk), Broszkowski (46 Krótki).

Opolska Odra nie sprostała imienniczce z Wodzisławia. Przeciwko opolanom wybiegł zespół, który prawdopodobnie zainauguruje I-ligowe rozgrywki. Gospodarze w I połowie w ciągu 6 min strzelili dwie bramki, wykorzystując słabą dyspozycję przemeblowanej opolskiej obrony, która wystąpiła bez Tomaszów Jagieniaka i Lisińskiego.

- Na chwilę obecną to największe zmartwienia - przyznał trener Franciszek Krótki. - Pewnym usprawiedliwieniem może być brak dwóch podstawowych piłkarzy, których próbował zastąpić młody i niedoświadczony Łukasz Sękowski. Mamy czas na wyłapywanie błędów i ich korygowanie. Najbliższe dni poświęcę formacji obronnej.

Najpierw Jan Woś wykorzystał rzut karny podyktowanego za zagranie ręką jednego z graczy gości. Drugi gol to zasługa pozyskanego z Przyszłości Rogów Marcina Bednarka, który uderzył z dystansu po crossowym zagraniu Wojciecha Grzyba. Tak skuteczni nie byli opolanie, o dziwo znacznie częściej goszczący pod bramką rywala. Razili jednak nieskutecznością. Dwukrotnie w sytuacjach sam na sam z Marcinem Bębnem znalazł się grający na prawym skrzydle Piotr Sobotta. Najpierw uderzył w boczną siatkę, a następnie nie trafił w piłkę. Równie dogodną sytuację miał po przerwie Daniel Rychlewicz, który z 6 m posłał futbolówkę prosto w bramkarza.

- Tylko z tych sytuacji powinna paść choć jedna bramka - mówił F.Krótki. - Jeżeli dodać do tego strzał Marka Tracza z rzutu wolnego w poprzeczkę, nieuznanego gola Łukasza Ganowicza i dwie niezłe okazje Józka Żymańczyka, to w ofensywie prezentowaliśmy się naprawdę dobrze. Z drugiej strony obrona rywala też nie była monolitem.

Dobrze przeciwko byłej drużynie zagrali Sałek i P.Krótki. Po wojażach w opolskiej drużynie zagrał znów Marcin Rogowski.

- Dwaj pierwsi należeli do wyróżniających się piłkarzy - zakończył Krótki. - Zastrzeżeń nie mam do żadnego z piłkarzy ofensywnych. Bramkarze wybronili swoje, a jeżeli chodzi o Rogowskiego, to musi najpierw wrócić na ziemię. Potrzebuje czasu, aby się odrodzić. Wierzę, że szybko zapomni o zamieszaniu związanym z chęcią zmiany klubu, już postawił na Opole i teraz musi odzyskać równowagę. Liczę, że szybko pokaże to, do czego w Odrze przyzwyczaił.

źródło: www.odrawodzislaw.net / Gazeta.pl / Nowa Trybuna Opolska

Dodano: 24 lipca 2004, 20:39:41

Dami - 25 lipca 2004, 11:58:05 - *.netia.com.pl (*.148.85.162)
Derby Odry dobrze że nikt nie utonoł

Dex - 25 lipca 2004, 15:49:32 - *.116.82.35 (*.16.3.198)
Brawo Mario, Adaszek do Odry!!!

Pseudonim (max 10 znaków):

E-mail:

Redakcja 90minut.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie 90minut.pl zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, wypowiedzi nie związane z tematem artykułu, "trolling", sformułowania obraźliwe w stosunku do innych czytelników serwisu, osób trzecich, klubów lub instytucji itp., a w skrajnych przypadkach do blokowania możliwości komentowania wiadomości przez poszczególnych użytkowników lub całe sieci.

 

Napisz do nas