 | 21 lipca 2004, 11:00
- Gliwice
Piast Gliwice 3-1 Górnik Jastrzębie Zdrój
Piotr Wysogląd 32, Janusz Bodzioch 56, Paweł Gamla 82 (k) - Mariusz Miąsko 52
|  |
|
Piast Gliwice: Feć - Michniewicz, Gamla, Zadylak - Kaszowski, Szmatiuk, Podgórski, Kołsut, Stolarz - Wysogląd, Pałkus oraz Grymel, Gorczyca, Chyła, Bodzioch, Gontarewicz, Żyrkowski, Sierka i Kocur.
|
|
Górnik Jastrzębie Zdrój: Sodzawiczny - Stemplewski, Staniek, Ciemięga - Sadlok, Grabczyński, Ćmich, Pielorz, Małkowski - Folga, Żbikowski oraz Paś, Piksa, Miąsko, Pawliczek, Lorek, Należyty i Chrystof.
|
|
Piłkarze Piasta Gliwice pokonali beniaminka trzeciej ligi - Górnika Jastrzębie. - Mieliśmy okazję zremisować ten mecz 2-2, ale spotkanie tak się ułożyło, że ostateczny wynik nie odzwierciedla przebiegu meczu i pozostawia nam spory niedosyt - tłumaczy Krzysztof Zagórski, szkoleniowiec Jastrzębia. - Sądzę, że byliśmy na boisku lepszą drużyną i zasłużyliśmy na zwycięstwo - dodaje Janusz Bodzioch, asystent trenera Piasta Józefa Dankowskiego.
W drużynie gospodarzy z dobrej strony pokazał się testowany 27-letni obrońca Maciej Michniewicz, który występował ostatnio w Polonii Warszawa. - Trener jest zadowolony z postawy Marcina, więc prawdopodobnie u nas zostanie. Teraz wystarczy jedynie załatwić sprawy formalne, czyli kontrakt piłkarza - tłumaczy Józef Drabicki, dyrektor Piasta.
W drużynie z Jastrzębia po raz kolejny zagrali testowani: Wojciech Sadlok, Marcin Folga i Damian Stemplewski. W meczu nie najlepiej zaprezentował się Stemplewski. - Tłumaczę to sobie ciężkimi treningami i daję Damianowi następną szansę - dodaje Zagórski.
Piast następne spotkanie rozegra w sobotę z Bełchatowem, a Jastrzębie tego samego dnia zmierzy się z Ruchem Chorzów.
|
źródło: Akrat / Gazeta.pl
|
|
Dodano: 21 lipca 2004, 16:23:58 |