 | 10 lipca 2004, 11:00
- Bobrowniki Będzińskie
GKS Tychy '71 0-0 Polonia Bytom
|  |
GKS Tychy '71: Soldak (Kojdecki) - Piszczek, Kopczyk, Maławy (Wolak) - Bobla, Krzycki, Cebula (Idczak), Myszor (Słonina), Skiba (Magiera) - Kaptur (Kuzak), Frąckowiak (Kańtor)
|
Polonia Bytom: Żmija (46 Kuczkowski) - Brehmer, Jurczyk, Broniewicz, Zajas (46 Mianowany), Kondzielnik, Rajmanowski(46 Trzeciak), Wania (52 Mitas), Marcinkowski, Tukaj (77 Wojtas), Ziaja (72 Chlebowski)
|
Po niezbyt ciekawym meczu tyski zespół zremisował z Polonią Bytom w Bobrownikach Będzińskich 0-0.
W pierwszych minutach stronną przeważającą byli zawodnicy z Bytomia. Ich nieliczne akcje raz nie raz zagrażały bramce strzeżonej przez Marcina Soldaka. Już ok. 15 minuty mogło być 1-0 po błędzie tyskiego bramkarza, ale zawodnik Polonii nie trafił do pustej bramki. Tyszanie próbowali odpowiedzieć, ale ich ataki kończyły się przed polem karnym, albo któryś z napastników został łapany na spalonym. Jeszcze w pierwszej części spotkanie Piotr Myszor mógł wyprowadzić GKS na prowadzenie, ale nie wykorzystał sytuacji sam na sam.
W drugiej połowie gra nie zmieniała się. Dobrze do gry wprowadzili się dwaj napastnicy Marcin Kuzak i Jacek Kańtor. Ten pierwszy dał znać o sobie ok. 60 minuty. Strzałem w prawy róg bramki Polonii. A drugi kilka razy groźnie atakował lewą stronną boiska. Zawodnik z Bytomia mógł ok. 70 minuty ustalić wynik meczu, ale trafił w poprzeczkę.
|
źródło: www.polonia.bytom.prv.pl / www.gks.tychy.net.pl
|
Dodano: 10 lipca 2004, 14:19:04 |