 | 10 lipca 2004, 11:00
- Częstochowa
Raków Częstochowa 1-2 Victoria Jaworzno
Bramka dla Rakowa: Maksymilian Rogalski 62
|  |
Raków Częstochowa: Cyruliński (30 Siwy, 65 Nalichowski) – Susek (46 Mastalerz), Jankowski (55 Kyzioł), Sroka, Lechowski (46 Ojczyk) – Rogalski, Żebrowski (46 Pluta), Masłoń (46 Lesik), Lisowski (46 Gliński) – Malinowski, Sobala (46 Czok)
|
Nie udał się „czerwono-niebieskim” rewanż za lutową porażkę w Jaworznie. Tym razem Raków uległ Victorii 1-2 (0-2), prezentując w obu odsłonach dwa jakże różne oblicza.
W pierwszej połowie gospodarze zaprezentowali się niezbyt obiecująco. Obie bramki dla przyjezdnych wpadły po ewidentnych błędach bloku defensywnego. W drugich 45 minutach Raków zagrał już dużo lepiej. Nasi zawodnicy dominowali na boisku, raz po raz dochodząc do sytuacji strzeleckich. W 62 minucie ładnym strzałem z 25 metrów kontaktową bramkę zdobył Maksym Rogalski. Podobne próby podejmował jeszcze dwukrotnie, jednak w obu przypadkach piłka minimalnie mijała słupek bramki Victorii.
Dwie minuty po golu „Rogala” piłkę do siatki wbił Tomek Czok, jednak arbitrzy słusznie odgwizdali pozycję spaloną. Inna sprawa, że gdyby „Czoku” nie dotykał futbolówki po dośrodkowaniu (strzale?) Piotrka Malinowskiego, prawdopodobnie i tak wtoczyłaby się ona do bramki gości. W końcówce vicekról strzelców poprzedniego sezonu IV ligi mógł, a nawet powinien wyrównać stan meczu. Po szybko rozegranym rzucie wolnym stanął oko w oko z bramkarzem z Jaworzna, jednak jego lob był trochę za mocny i piłka przeleciała tuż nad poprzeczką.
Bramki dla Victorii Jaworzno padały w 2. i 11. minucie spotkania.
|
źródło: www.rakow.com.pl
|
Dodano: 10 lipca 2004, 14:31:29 |


