[ Strona główna ]


Jedyny w swoim rodzaju Skarb Ekstraklasy - statystyki, sylwetki, kariery graczy, historie, osiągnięcia klubówSkarb I ligi - statystyki, kariery graczy, historie i osiągnięcia klubówRozgrywki regionalne 2022/2023 - od IV ligi do Klasy C !Wyszukiwarka klubów, zawodników i sędziów w serwisie 90 MinutJeśli chcesz skontaktować się z redakcją - najpierw to przeczytaj!
90minut.pl
 CLJ
 PZPN
RSSSF

 

 
   

11 lutego 2005, 14:00 - Lubin
Zagłębie Lubin 0-2 Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski
Adrian Sikora 40, 49

Zagłębie Lubin: Szmatuła (46 Mađarić) - Żytko (46 Januszewski), Strąk, Pokorný, Puchalski (46 Kłos) - Łobodziński (80 Piotrowski), Jackiewicz (46 Iwański), Pach (70 Piętka), Pietroń (46 Kalousek) - Niciński, Piszczek (70 Żebrowski).

Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski: Liberda (46 Przyrowski) - Mynář, Sáblík (61 Łukaszewski), Sninský, Vranješ - Piechniak (88 Kaczmarek), Kozioł, Nowacki (87 Tomkowiak), Radzewicz - Sikora (86 Kaźmierowski), Porázik (72 Dudziński).

Zagłębie Lubin doznało pierwszej porażki podczas przygotowań do rundy wiosennej ekstraklasy. Pogromcą lubinian okazała się pierwszoligowa Dyskobolia.

- Zagraliśmy słabo - mówił po meczu Dražen Besek, trener Zagłębia. - Cóż, niektórych rzeczy nie da się nauczyć. Można tylko znaleźć lepszego piłkarza - komentował kiksy swoich zawodników.

Mecz rozegrano na błotnistej, bardzo ciężkiej murawie. Goście grali uważnie w obronie i nastawiali się na szybki atak. Zagłębie męczyło się w ataku pozycyjnym i bardzo niefrasobliwie grało w obronie. Strąk zupełnie nie umiał poradzić sobie z szybkim Sikorą. Pierwsza bramka padła po prostopadłym zagraniu Radzewicza właśnie do Sikory. Napastnik Dyskobolii przyjął piłkę, mimo asysty Strąka wybiegł przed Szmatułę i nie dał mu szans. Na początku drugiej połowy kompletnie zagubiony Iwański odegrał wprost pod nogi wracającego spod bramki Zagłębia Sikory, obok którego nie było żadnego gracza Zagłębia, i snajper z Grodziska nie mógł nie strzelić gola. Najlepszą sytuację dla Zagłębia zmarnował w 68. minucie Piszczek.

Lubinianie sporo biegali, ale nie mieli pomysłu na ogranie uważnej defensywy gości. Na środku pomocy zagrali Pach, Jackiewicz, a po przerwie Iwański i Piętka. Tylko Jackiewicz zaprezentował się przyzwoicie. Pozostali grali bardzo źle, ale najsłabiej nowy nabytek klubu z Lubina Maciej Iwański. W obronie Zagłębie prezentowało futbol "radosny", tak jak podczas jesiennych meczów z Cracovią i Wisłą.

źródło: własne / www.dyskobolia.net / Gazeta.pl

Dodano: 11 lutego 2005, 15:47:56

aaa - 11 lutego 2005, 17:38:27 - *.internetdsl.tpnet.pl
fajnie

epikur - 11 lutego 2005, 17:42:17 - *.elektrosat.pl (*.168.23.127)
nieżle

Kubek - 11 lutego 2005, 18:15:24 - *.lubin.dialog.net.pl (*.168.0.3)
Sikora dwie jakby ktos sie pytal kto strzelil.

brixton - 12 lutego 2005, 11:34:21 - *.lubin.dialog.net.pl
hejah

Pseudonim (max 10 znaków):

E-mail:

Redakcja 90minut.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie 90minut.pl zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, wypowiedzi nie związane z tematem artykułu, "trolling", sformułowania obraźliwe w stosunku do innych czytelników serwisu, osób trzecich, klubów lub instytucji itp., a w skrajnych przypadkach do blokowania możliwości komentowania wiadomości przez poszczególnych użytkowników lub całe sieci.

 

Napisz do nas