 | 11 lutego 2005, 14:00
- Lubin
Zagłębie Lubin 0-2 Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski
Adrian Sikora 40, 49
|  |
|
Zagłębie Lubin: Szmatuła (46 Mađarić) - Żytko (46 Januszewski), Strąk, Pokorný, Puchalski (46 Kłos) - Łobodziński (80 Piotrowski), Jackiewicz (46 Iwański), Pach (70 Piętka), Pietroń (46 Kalousek) - Niciński, Piszczek (70 Żebrowski).
|
|
Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski: Liberda (46 Przyrowski) - Mynář, Sáblík (61 Łukaszewski), Sninský, Vranješ - Piechniak (88 Kaczmarek), Kozioł, Nowacki (87 Tomkowiak), Radzewicz - Sikora (86 Kaźmierowski), Porázik (72 Dudziński).
|
|
Zagłębie Lubin doznało pierwszej porażki podczas przygotowań do rundy wiosennej ekstraklasy. Pogromcą lubinian okazała się pierwszoligowa Dyskobolia.
- Zagraliśmy słabo - mówił po meczu Dražen Besek, trener Zagłębia. - Cóż, niektórych rzeczy nie da się nauczyć. Można tylko znaleźć lepszego piłkarza - komentował kiksy swoich zawodników.
Mecz rozegrano na błotnistej, bardzo ciężkiej murawie. Goście grali uważnie w obronie i nastawiali się na szybki atak. Zagłębie męczyło się w ataku pozycyjnym i bardzo niefrasobliwie grało w obronie. Strąk zupełnie nie umiał poradzić sobie z szybkim Sikorą. Pierwsza bramka padła po prostopadłym zagraniu Radzewicza właśnie do Sikory. Napastnik Dyskobolii przyjął piłkę, mimo asysty Strąka wybiegł przed Szmatułę i nie dał mu szans. Na początku drugiej połowy kompletnie zagubiony Iwański odegrał wprost pod nogi wracającego spod bramki Zagłębia Sikory, obok którego nie było żadnego gracza Zagłębia, i snajper z Grodziska nie mógł nie strzelić gola. Najlepszą sytuację dla Zagłębia zmarnował w 68. minucie Piszczek.
Lubinianie sporo biegali, ale nie mieli pomysłu na ogranie uważnej defensywy gości. Na środku pomocy zagrali Pach, Jackiewicz, a po przerwie Iwański i Piętka. Tylko Jackiewicz zaprezentował się przyzwoicie. Pozostali grali bardzo źle, ale najsłabiej nowy nabytek klubu z Lubina Maciej Iwański. W obronie Zagłębie prezentowało futbol "radosny", tak jak podczas jesiennych meczów z Cracovią i Wisłą.
|
źródło: własne / www.dyskobolia.net / Gazeta.pl
|
|
Dodano: 11 lutego 2005, 15:47:56 |