|
|
|
   | 16 stycznia 2005, 11:00
- Kamień Pomorski
Pogoń Szczecin 7-0 Wybrzeże Rewalskie Rewal
Przemysław Kaźmierczak 8, 43, Patryk Bejnierowicz 10, 17, Grzegorz Matlak 15 (k), Petr Kaspřák 86, Łukasz Trałka 89
|  |
|
Pogoń Szczecin: Peškovič (46 Pilarz) - Celeban (46 Michalski), Julcimar, Magdoń (46 Masternak), Matlak (46 Chwałek) - Parzy (46 Kaspřák), Kuchař (46 Miehle), Kaźmierczak (46 Grzelak), Bejnierowicz (20 Trałka) - Bugaj (46 Łabędzki), Pontus.
|
|
Wybrzeże Rewalskie Rewal: Jabłoński - Kowalczyk, Gołaszewski, Bobik, Dąbrowski, Włodarczyk, Kostrzyk, Kseniak, Szmit, Pałasz, Michalski oraz Panasiuk, Mamiński, Downarowicz, Dubnicki, Król, Kinka, Maciejewski, Paszkowicz, Kawczyński.
|
|
W 37. minucie Grzegorz Matlak (Pogoń) nie wykorzystał rzutu karnego.
|
|
Kibice mogli być usatysfakcjonowani. Początek meczu w wykonaniu portowców był piorunujący. W 6. minucie Parzy pięknie wypuścił w uliczkę Bugaja, a ten strzelił obok wychodzącego z bramki Jabłońskiego. Na wszelki wypadek piłkę z kilkudziesięciu centymetrów dobił jeszcze Kaźmierczak i było 1-0. Kibice nie zdążyli jeszcze skomentować dobrze tej sytuacji, a już było 2-0. Tym razem Kuchař popisał się pięknym crossem do wchodzącego w tempo Bejnierowicza. Pomocnik Pogoni ograł trzech obrońców i strzelił nie do obrony. Ręce same składały się do oklasków, kiedy oglądało się Pogoń w I połowie. Techniką i ograniem imponował nowo pozyskany Kuchař. Nie mylił się Páník, kiedy mówił, że Czech będzie istotnym wzmocnieniem.
Bardzo dobrze grał Bejnierowicz, który ustawiony został na lewej pomocy. Jego dynamiczne rajdy i wejścia powodowały duże zamieszanie w defensywie Wybrzeża. Niestety, około 30. minuty musiał opuścić boisko z powodu kontuzji. Po prawej stronie świetnie radził sobie Parzy. Widać było, że prawoskrzydłowy popracował trochę nad techniką dośrodkowań. Wszystkie były odchodzące, a jednocześnie silne i precyzyjne. Po jednej z takich centr drugiego swojego gola uzyskał Kaźmierczak.
Wcześniej do bramki trafili jeszcze Matlak z rzutu karnego (podyktowanym za faul, którego... nie było) i Bejnierowicz (najpierw strzelał Kuchař, dobijał Bugaj i za trzecim razem - wreszcie celnie Bejnierowicz). W pierwszej połowie mogło paść więcej goli, ale drugiej jedenastki nie wykorzystał Matlak. Popularny „Grzela” nie trafił w światło bramki. W przerwie trenerzy Páník i Copjak zmienili skład i... nie wyszło to na dobre. - Drugi skład zagrał z mniejszym zaangażowaniem - przyznał po meczu szkoleniowiec Pogoni.
Czwartoligowcy otrząsnęli się z przewagi szczecinian i umiejętnie wybijali z uderzenia portowców. Zresztą w Pogoni tylko Grzelak przejawiał większą ochotę do gry. Dopiero chwila rozluźnienia piłkarzy Wybrzeża tuż przed końcem kosztowała ich kolejne gole. Najpierw indywidualną akcję wykończył Kaspřák, a siódmą bramkę zdobył strzałem głową Trałka.
- Potraktowaliśmy to jako mocniejszy trening. Niestety, fatalne boisko spowodowało, że zawodnicy lepsi technicznie nie mogli pokazać swoich prawdziwych umiejętności - podsumował Páník.
|
źródło: własne / Gazeta.pl / Pogoń Szczecin / Głos Szczeciński
|
|
Dodano: 16 stycznia 2005, 12:56:03 |
Ryba - 16 stycznia 2005, 13:08:38 - *.internetdsl.tpnet.pl
Jest dobrze.
oles - 16 stycznia 2005, 14:13:47 - *.szczecin.mm.pl
Dobrze chłopaki byle tak dalej a Lecha i Cracovie po 10:0
Kolejorz - 16 stycznia 2005, 14:39:11 - *.icpnet.pl
Pogoń cieszcie sie że przynajmniej ze słabymi umiecie wygrywać.Z cieniasami sie po 20 : 0 wygrywa a nie 7 : 0.Pozdro dla kibiców Lecha.Jak przyjedziecie do poznania na mecz ligowy to bedzie powtórka wyniku z sezonu 2003/2004 czyli Lech 6:0 Pogoń.
Wie(L)imek - 16 stycznia 2005, 15:12:24 - *.gawex.pl (*.205.6.29)
Kolejorz proponuje troche odswiezyc pamiec... w sezonie 2003/2004 to Pogon wygrala II lige w ktorej was nie bylo, ale jesli tak dalej pojdzie to za rok sie tam znajdziecie 
rolo - 16 stycznia 2005, 15:12:42 - *.dip0.t-ipconnect.de
nie pamietam ze pogon w sezonie 2003/2004 grala y lechem
Mike_Szeci - 16 stycznia 2005, 15:53:05 - *.smsnet.pl (*.168.30.21)
Kolejorz:martw sie lepiej o swoja druzyne bo nieduzo Wam brakuje do ostatniego miejsca. I jakos nie widzialem zeby lech wygrywal z cieniakami po 20:0, ledow 2:1 z jakas Victoria Koronowo i 5:0 z Ciechocinkiem. Pomysl nastepnym razem zanim cos napiszesz.Pozdrawiam
Portowiec - 16 stycznia 2005, 16:36:47 - *.szczecin.mm.pl
Do"kolejorz"czlowieku opanuj sie po sie osmieszasz-Victoria Koronowo to klasowo zespol z podobnej polki co Wybrzeze Rewalskie Rewal.a jednak Wy zamiast 20:0,jak piszesz-pokonaliscie ja tylko 2:1...wiec jeszcze raz nei osmieszaj sie.Druga sprawa-nie pamieam wyniku 20:0 w zadnym sparingu naszych najlepszych pierszoligowcow z druzynami nawet amatorskimi...
Mani - 16 stycznia 2005, 17:18:00 - *.internetdsl.tpnet.pl
w jednym z wywiadow K.Michalski Powiedzial ze gra w pogoni ale jego miloscia jest lech powiedzial ze jezeli nadeszla by oferta z poznania ani przez chwile by sie nie zastanawial..
pogoniarz - 16 stycznia 2005, 17:50:53 - *.espol.com.pl
a niech odchodzi, nikt tu za nim nie bedzie plakal!
Tadeo - 16 stycznia 2005, 18:25:42 - *.internetdsl.tpnet.pl (*.233.234.98)
Szkoda Rewala, fajna miejscowość.
emkaesiak - 16 stycznia 2005, 19:09:43 - *.szczecin.mm.pl
tylko wtedy jak wygraliscie z gondorowska pogonia to my gralismy amatorami i to nie bylo w sezonie 2003/2004 tylko wczesniej
emkaesiak - 16 stycznia 2005, 19:25:49 - *.szczecin.mm.pl
poprawka chcialem powiedziec juniorami
pogoniarz - 16 stycznia 2005, 20:10:18 - *.szczecin.mm.pl
Prawda jest taka,ze Pogon ma bardzo mlodych utalentowanych zawodnikow,a efekty pracy trenerow Panik-Copjak powoli zaczyna widac-w nastepnym sezonie bedzie piec zespolow walczyc o najwyzsze lokaty-Pogon,Legia,Cracovia(niestety...)Groclin i mimo wszystko Wisla...
j23 - 17 stycznia 2005, 11:37:31 - *.leczna.enterpol.pl (*.12.4.5)
ciesza sie ze dzieci nabili
|
|
![[ Strona główna ]](http://img.90minut.pl/img/title.jpg)
