|
|
   | 21 lutego 2005, 14:00
- Ayia Napa
Polonia Warszawa 2-3 FK Most
Benjamin Imeh 2, Anatol Doroş 40 - Tomáš Pilař 20, Jaroslav Škoda 49, Martin Boček 78
|  |
Polonia Warszawa: Kieszek – Gołaszewski, Jarczyk, Duda (60 Kobierecki), Stokowiec – Bąk (46 Głowacki), Kotwica (60 Wróblewski), Gołoś (46 Mazurkiewicz), Kęska (60 Moryc) – Imeh (46 Cichon), Doroş.
|
W 44. minucie Igor Gołaszewski (Polonia) nie wykorzystał rzutu karnego. W 60. minucie drużyna FK Most nie wykorzystała rzutu karnego.
czerwone kartki: Piotr Duda oraz dwóch zawodników FK Most.
|
Porażką 2-3 zakończył się dzisiejszy sparing Polonii z liderem II ligi Czech - FK Most. Do przerwy lepsze były "Czarne Koszule", które prowadziły 2-1. Obie drużyny nie wykorzystały rzutów karnych.
Pierwszą bramkę dla Polonii strzelił już w 2. minucie Benjamin Imeh (z podania Igora Gołaszewskiego). Wyrównał w 20. minucie czeski napastnik Tomáš Pilař. Ponowne prowadzenie dla Polonii wywalczył Anatol Doroş w 40. minucie. Cztery minuty później rzutu karnego za faul na Imehu nie wykorzystał Igor Gołaszewski.
Po przewie gra znacznie się zaostrzyła. Z boiska zszedł za czerwoną kartkę Piotr Duda i dwóch Czechów. FK Most wyrównał już w 49. minucie, zaś w 60. minucie Paweł Kieszek obronił rzut karny. Polonia dążyła do uzyskania prowadzenia, ale kolejną bramkę zdobyli w 78. minucie po rzucie rożnym rywale i wynik do końca nie uległ już zmianie.
W końcówce zespół grał w mocno rezerwowym składzie, na boisko weszli m.in. Jacek Moryc, Piotr Kobierecki i Jakub Wróblewski. W meczu zagrał lekko kontuzjowany na niedzielnym treningu Sebastian Kęska. Ivan Udarević, który również w niedzielę naciągnął mięsień czwórgłowy, ćwiczy indywidualnie.
Spotkanie odbyło się w miejscowości Ayia Napa. Następny sparing Polonia rozegra w środę w Larnace z Szinnikiem Jarosławl, w sobotę rywalem Czarnych Koszul będzie natomiast duński Ålborg Boldspilklub.
- Przegraliśmy trochę na własne życzenie, bo na pewno mecz potoczyłby się inaczej gdyby Igor strzelił karnego na 3-1. Później przeciwnik uzyskał przewagę, czego efektem były dwie bramki w drugiej połowie. Przy stanie 2-2 obie drużyny zawzięcie atakowały i widać było, że wygra ten kto zada decydujący cios. Mieliśmy dogodne sytuacje, ale bramkę zdobyli rywale, którzy skutecznie wykorzystali stały fragment gry. W końcówce Czesi bardzo mądrze się bronili, dużą liczbą zawodników. Ambitnie dążyli do utrzymania korzystnego wyniku, ale nasz zespół też walczył do końca. W końcówce oszczędzałem zawodników z podstawowego składu, bo gra była bardzo ostra - powiedział po spotkaniu Marek Motyka, trener Polonii.
|
źródło: JCK, Polonia Ole / PAP
|
Dodano: 21 lutego 2005, 16:39:54 |



Mj - 21 lutego 2005, 16:51:16 - *.icpnet.pl
rainman - skomentuj

Dylan - 21 lutego 2005, 17:05:01 - *.51.224.134 (*.0.0.73)
Nic się nie stało! Polonia Rulez

Darek - 21 lutego 2005, 19:04:55 - *.crowley.pl
Mj - rainman jest reporterem poczynań drugiej drużyny ze stolicy. Pozdrowienia dla Warszawskiej Ferajny!

maciek - 21 lutego 2005, 20:40:39 - *.siedlce.cvx.ppp.tpnet.pl
Dlaczego nie grał Kosmal? Pozdrowienia dla Jacka Kosmalskiego i Konrada Gołosia od kibiców Orląt ŁukÓw


cichy - 21 lutego 2005, 22:45:52 - *.internetdsl.tpnet.pl (*.128.1.239)
Polonia coś teraz gra jak pozyskała piłkarza Legii Anatolii Dorosa.Może nie gra,że tak powiem,ale strzela gole chociaż.Pozdro dla kibiców Legii!!!

JasonMot - 12 lipca 2019, 4:16:44 - *.57.68.216.95.clients.your-server.de (*.188.210.61)
kamagra 50mg

|
|