Wisła Kraków: Piekutowski - Mysiak, Jop, Stolarczyk, Fechner - Ekwueme, Strąk, Edno (54 Cantoro), Brożek (64 Iheanacho) - Szałęga, Kmiecik.

Wisła Kraków wygrała dziś z IV-ligową Spartą Oborniki 5-0 (3-0). Sparing odbył się w Popowie, w ośrodku treningowym Amiki Wronki, oddalonym od stadionu Sparty o 3 km. Bramki na przemian zdobywali młodzi napastnicy i doświadczeni obrońcy.

Mecz rozpoczął się o godzinie 10:10. Trener Kasperczak desygnował do gry głównie piłkarzy, którzy nie grali wczoraj z Lechem. Ciekawostką było wystawienie na prawym skrzydle Piotra Brożka.

Od 22. minuty Wisła prowadzi po bramce Marcina Szałęgi, który wykorzystał sytuację "sam na sam" z bramkarzem rywala po podaniu Sebastiana Fechnera.

W ostatniej minucie pierwszej części gry padły dwie bramki dla "Białej Gwiazdy". Znów długim ładnym podaniem popisał się Fechner, a sytuację sam na sam wykorzystał Mariusz Jop. Chwilę później w świetnej sytuacji znalazł się Ekwueme, jego strzał został zatrzymany, ale Grzegorz Kmiecik bez problemu dobił piłkę do siatki, ustalając wynik po 45 minutach na 3-0 dla Wisły.

Przerwa w meczu trwała zaledwie 5 minut. W 54. za Brazylijczyka Edno wszedł Argentyńczyk Cantoro, który zajął miejsce w środku pola. Martins Ekwueme przeszedł na prawą pomoc, zaś na swoją lewą stronę powędrował Piotr Brożek. Chwilę później "Brozinho" popisał się udanym dośrodkowaniem z rzutu rożnego, po którym bramkę głową strzelił Maciej Stolarczyk.

Do kolejnego przetasowania w środkowej formacji Wisły doszło w 64. minucie, kiedy bolące plecy Piotr Brożka spowodowały jego zmianę. Na boisko do ataku wszedł Iheanacho Kelechi, na prawą pomoc powędrował Szałęga zaś Martins Ekwueme zajął lewe skrzydło.

Keli ustalił wynik spotkania w 82. minucie, gdy wykańczając celnym strzałem głową dośrodkowanie Ekwueme.