 | 11 marca 2004, 18:00
- Poznań
Lech Poznań 1-0 FK Homel
Damian Nawrocik 20
|  |
|
Lech Poznań: Kotorowski (46 Piątek) - Kryger, Mowlik, Wójcik (58 Czarnecki), Lasocki (81 Mirosław Goliński) - Zakrzewski (72 Madej), Świerczewski, Scherfchen, Piskuła (57 Michał Goliński), Grzelak (59 Telichowski) - Nawrocik (81 Buzała).
|
|
widzów: 1000.
|
|
Lech Poznań korzystając z przełożenia spotkania ligowego z Górnikiem Zabrze rozegrał sparing z mistrzem Białorusi, zespołem FK Homel. Lechici wygrali 1-0 (1-0).
Przymusową przerwę trener Michniewicz wykorzystał na sprawdzenie tych zawodników, którzy w poprzednich spotkaniach kontrolnych spędzili mniej minut na boisku.
Oglądanie Kolejorza w eksperymentalnym składzie nie należało do przyjemności. Największą atrakcją wczorajszego sparingu była więc dla kibiców możliwość zajęcia miejsca na nowej trybunie. Poziom meczu był bowiem przynajmniej o dwie klasy gorszy niż ubiegłotygodniowa potyczka z Wisłą.
Lech bez Piotra Reissa, przebywającego na konsultacjach lekarskich w Berlinie Bartosza Ślusarskiego oraz bedącego w dobrej formie Pawła Kaczorowskiego prezentował się bowiem blado. Inna sprawa, że rywal preferował raczej toporny styl, dużo więc było kopaniny, a mało ładnych, szybkich akcji. Białorusini praktycznie nie wypracowali sobie żadnej klarownej sytuacji strzeleckiej.
Lechici z kilku szans wykorzystali jedną. W 20. min po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Krzysztofa Piskuły, piłka trafiła do stojącego w polu karnym Damiana Nawrocika, który z 10 metrów strzelił w długi róg.
W 40. min strzelec gola miał szansę podwyższyć rezultat, ale przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gości. Niemal identyczną okazję miał po przerwie Zbigniew Zakrzewski, ale i on trafił w nogi golkipera.
|
źródło: własne / www.lech.poznan.pl / Gazeta Poznańska
|
|
Dodano: 11 marca 2004, 19:58:17 |