|
|
17 marca 2013, 13:53:48 - Korbol
Młoda Ekstraklasa: 19. kolejka
Dziś rozegrano dwa ostatnie spotkania 19. kolejki Młodej Ekstraklasy. Pogoń Szczecin wygrała na własnym stadionie 2-0 (1-0) z Wisłą Kraków, a Ruch Chorzów pokonał 2-1 (1-1) zespół Korony Kielce. Wczoraj punkty stracił lider z Warszawy, który bezbramkowo zremisował w Zabrzu, a zwycięstwa odniosły zespoły Śląska i Polonii.
16 marca (sobota):
Górnik Zabrze 0-0 Legia Warszawa
Podbeskidzie Bielsko-Biała 0-1 Śląsk Wrocław
Robert Menzel 90
Polonia Warszawa 3-0 Jagiellonia Białystok
Paweł Tarnowski 22, 67, Konrad Wrzesiński 41
17 marca (niedziela):
Pogoń Szczecin 2-0 Wisła Kraków
Szymon Kapelusz 44, Andrzej Kotłowski 70 (k)
Ruch Chorzów 2-1 Korona Kielce
Marek Szyndrowski 22 (k), Kamil Włodyka 49 - Bartosz Papka 6
Spotkanie Lechii Gdańsk z Piastem Gliwice odbędzie się 20 marca o godzinie 11:00, natomiast mecze GKS Bełchatów - Lech Poznań oraz Zagłębie Lubin - Widzew Łódź przełożono na 17 kwietnia.
Młoda Ekstraklasa 2012/2013 - wyniki, strzelcy, terminarz
|
fjf - 17 marca 2013, 13:55:32 - *.adsl.inetia.pl
Ninja bramkę strzelił dla Ruchu
www - 17 marca 2013, 14:07:27 - *.euro-net.pl
Widzę Menzel jest dobry nie tylko w sprzedawaniu koszulek :D
Radomiak - 17 marca 2013, 17:12:31 - *.centertel.pl
No,No Tarnowski przebudził Sie ,Radomiak Pamięta
62@poczta. - 18 marca 2013, 8:18:03 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Pogoń II wygrała 2:0 z Wisłą Kraków w meczu 19. kolejki Młodej Ekstraklasy. Zwycięstwo zapewniły trafienia Szymona Kapelusza i Andrzeja Kotłowskiego. Przed meczem trener Maciej Mateńko miał ciężki orzech do zgryzienia. W wyniku licznych kontuzji musiał sięgnąć po juniorów młodszych, by skompletować skład. Na murawie pojawiło się czterech zawodników z rocznika 1997: Paweł Marczuk, Krystian Peda, Marcin Gałkowski i Patryk Adamczuk. – Jestem dumny z zespołu. Dziś zagraliśmy najmłodszym składem w historii rozgrywek Młodej Ekstraklasy. Każdy zagrał jak profesor. Słowa uznania dla trenera Piotra Łęczyńskiego, który na co dzień prowadzi zajęcia z grupą, z rocznika 1997 – powiedział po meczu Maciej Mateńko.
|
|